Raporty zużycia paliwa Citroen Xsara II

Auto dość oszczędne przy rozsądnej jeździe.

Jak na auto o takiej mocy to chyba jedna z najtańszych opcji do wyboru.

Witam wszystkich właścicieli Citroena Xsara oraz zwolenników "Francuzów" , kupiłem z wielkim niedowierzaniem bo to 2 litry i "francuz" ale teraz przejrzałem na oczy , zaraz po zakupie zrobiłem test spalania aby się dowiedzieć ile jest prawdy w tym co mówił poprzedni właściciel i jednak PRAWDA , spalanie REWELACJA , po mieście na śląskich drogach i co kawałek światła , STOP i zaś 1-ka i ogień na tłoki 500m. i zaś STOP spalił mi przez to katowanie 100 km. 6,0 litra a jak przejechałem się do sąsiednich miast z mniejszą ilością świateł to wyszło 5,2 litra natomiast jak się puściłem dwupasmówką A 4 do Gliwic i z powrotem wyszło 129 km. i weszło na Shellu 6,35 litra aż się wylewało mimo że go trochę bujałem to nie chciało więcej wejść . Reasumując wynik BARDZO DOBRY + a odnośnie części i napraw to nie polecam A.S.O. CITROEN tylko normalne sprawdzone przez lata warsztaty samochodowe jest TANIO a zamienników jest dużo i tanio . TAK na koniec to POLECAM CITROENA DIESEL 2,0 DIESEL w każdej "BUDZIE" na pewno następny będzie CITROEN Xsara Picasso albo młodsze autko C4 Picasso. POZDRAWIAM WSZYSTKICH WŁAŚCICIELI FRANCUZÓW !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Najlepsze auto w mojej kolekcji aut od 1988r. Ponad 20 aut różnych marek i różnej pojemności silnika , Pb , LPG , Diesel , Cytrynka jest rekordzistką oszczędności a jeżdżę tak sobie ale nie na granicy ryzyka jak (kamikadze) po mieście czy po naszych drogach lokalnych czy "autostradach" w remoncie . Polecam Cytrynę jest oszczędna i dopasowana do naszych dróg lokalnych i krajowych , wytrzymuje dość spokojnie nasze "dziurawe" drogi miejskie non-stop w remontach i przebudowach oraz objazdach. Serdecznie polecam Citroena Xsara 2,0 HDI wszystkim średnio zamożnym , bo nie są drogie używki , warsztaty a nie ASO CITROEN , też dosyć przystępne i zamienniki są dostępne , OGÓLNIE TO TANIE W EKSPLOATACJI AUTO !!!! Automaniak.

Witam Serdecznie (niedowiarków) oraz L P Gowców , też miałem Forda Mondeo 1,8 Pb+LPG i palił od 12 do 15 litrów na 100 co daje około65zł + Pb 10litrów na każde 55l itrów gazu. Jak by nie patrzył to 100 km. kosztowało mnie co najmniwj 75 zł. A TERAZ 2,0 HDI trochę mniejszy i lżejszy ale za to OSZCZĘDNY , bo 100 km. kosztuje mnie 32 zł. Trafiłem Xsare 2003r. 5 dzwi z przebiegiem 180750 km. ani grama oleju od wymiany do wymiany , poza drobnymi naprawami eksploatacyjnymi , które się zużywają po naszuch drogach dosłownie nic kompletnie NIC tylko leję paliwo i jeżdżę ostatnio do Karwi obok Jastrzębiej Góry nad możem oraz zwiedzanie Latarni Morskich ponad 1750 km. na 85 litrach , można powiedzieć nie do wiary a jednak aż sam nie wieżyłem , a w dodatku tanie autka i z wysokim rocznikiem i nawet dobrze wyposarzone w poduch pod względem bespieczeństwa, tylko servisu Citroen nie polecam bo bardzo drogo. POLECAM CITROENA POD KAŻDYM WZGLĘDEM a ZWŁASZCZA PICASSO !!!!!

Przeglądam niektóre raporty spalania i tak się zastanawiam jak Wy to robicie? przecież żeby spalić 8 litrów xsara w hdi to trzeba by krecić chyba cały czas do czerwonej krechy. u mnie spalanie zmierzone na stacji podczas tankowań do pełna. komputer zawyża o ok. 0,8l/100km

dobre

Auto leciwe to i naprawy tanie. Części dostępne bez problemu, wiele pasuje od Peugeota 306 jako, że są to bliźniacze konstrukcje. Jednak wbrew obiegowej opinii samochód nie należy do szczególnie awaryjnych. Należy zwracać uwagę na stan tylnej belki i nie bagatelizować pierwszych objawów zużycia gdyż zaniedbanie tego generuje już wyższe koszty. Figle czasami płata (choć także rzadko) elektronika na pokładzie Cytrynki. U siebie wymieniłem kable wysokiego napięcia, naprawiłem centralny zamek i przełącznik kierunkowskazów. W zasadzie tyle z poważnych awarii. Samochód nigdy nie wracał do domu ani nie jechał do mechanika na lawecie. Jadąc Xsarą w długą trasę nie mamy się czego obawiać. Mam do czynienia z wieloma autami i szczerze przyznam, że to opisywane sprawia najmniej kłopotów. Spalanie w miecie oscyluje w granicach 8 - 8,5 litra na 100 kilometrów. Na trasie zejście do poziomu 6L/100 nie jest wyczynem. Rekord minimalnego zużycia paliwa na 450 kilometrowej trasie to 5.1 i nie była to jazda w stylu emeryta w kapeluszu.