11 litrów to wynik średni z kilku tysięcy kilometrów użytkowania samochodu, głównie w mieście. Wersja bez klimy. Benzyny na rozruch zużywał w tym czasie minimalne ilości. Trudno o tańszy środek transportu (diesel musiałby palić 4-5 litrów po mieście, żeby to przebić).