szczerze to ja się tym nigdy nie interesowałam ile dokładnie mi spala ale jest ok. bo Mąż to sprawdzał, wiem że w porównaniu z audicą teścia a mamy ten sam rocznik i poj. ilośc koni jest zbliżona ja mam ciut więcej, waga bardzo zblirzona mimo że ja mam kombi a on nie, to muj mniej pali jest cichszy i idealny na nasze polskie drogi oczywiście to porównanie jest z czasów zanim zainstalowałam gaz a teraz to naprawdę się śmieję , obecnie z tego co mi Mąż policzył to wychodzi 13,7 l na 100 gazu oczywiście.Fakt że przegląd z gazem jest drorzszy, a z tego co czytam że xm są tak awaryjne to ja chyba mam jakiś cudowny model chociarz męża xm też musi być cudowny bo też się nie psuje, no dobra raz musiał zostawić u machanika bo wyrwał silnik z ramy jak to zrobił? Mechanik bardzo się zdziwił że to wogule możliwe ale przestał się dziwić jak go mój mąż przewiuzł.No i ten xm co miałam wcześniej też się nie psuł, nie powiem bo jak go kupiliśmy to mieliśmy istnę choinkę no tablicy rozdzielczej sami szybko usuneliśmy awarię tzn przeczyściliśmy wszystkie styki i wszystkie awarie jakie tyko mogły w nim być o kturych zaotała poinformowana pewna niemka w niemieckim warsztacie ( dlatego sprzedała nam go za 130euro) znikły i się już więcej nie pojawiły, no i raz mialam chistorię pod tytułem "wiart we włosach" slończyło się równierz na przeczyszczeniu kostek łącznikowych w dzwiach.