Spalanie niskie. Choć teraz uważam, że zakup diesla nie ma ekonomicznego uzasadnienia przy nowym samochodzie. Dopłata 9000 PLN za diesla do dziś nie zwróciła mi się (obliczyłem, że koszt benzyny i diesla będzie taki sam dopiero przy około 120 000 km. (nie zamierzam mieć tak długo samochodu i kupić żonie crossera). Przeglądy są częstsze i droższe, w zimie silnik diesla wolniej rozgrzewa się niż benzyna, strach przed zatanowaniem lewego paliwa powoduje,że tankuje tylko na Shellu, auto jest głośne jak jest zimne (porównując z benzyną, bo porównując z silnikami VW bardzo ciche) - to o wiele za dużo pieniędzy i potencjalnych problemów. Ostatni diesel w życiu przy zakupie nowego samochodu).
W mieście pali 6,5-6.9 litrów, trasa zgodnie z przepisami 4,2-4,5 litrów, autostrada u sąsiadów za Odrą (300 km w 2h) 9 litrów.