Sprawdziłem z ciekawości ile spali przy ekonomicznej jeździe. No i szok. Na trasie 250 km (z Krakowa do Staszowa i z powrotem, przy staniu na światłach i małych zwolnieniach ruchu przy wyjeździe z miasta i w czasie powrotu) przy średniej prędkości 70km/ha spalił 2,9 litra. Nic dodać nic ująć. Choć może na takie spalanie wpłynął fakt, że właścicielem auta jest "krakowski centuś"???