Śmigam zwykle na pusto, ale zdarzały się przewozy o masie około 1.7 tony (oczywiście ładunek rozmieszczony na pace i przyczepie) wtedy cytrynka zapominała, że ma hamulcjavascript:void(0)e :). Minus za kiepską blachę i przecieki nadwozia. Plus za prostotę obsługi, tanie części i niezawodność. Silnik, osobiście uważam go za pomieszanie kur.y z mułem (niezbyt żwawy w robocie i nie do zaje..nia). Moim zdaniem to jeden z najlepszych wolnossących diesli XX wieku. Minus za dynamikę, plus - ile by nie miał na pace zawsze pojedzie. Spalanie jak na moją ciężką nogę naprawdę przyzwoite.