Po silniku dCi jestem trochę rozpuszczony niskim zużywaniem paliwa i niskimi kosztami zakupu tegoż. Tutaj jednak 100 zł więcej miesięcznie trochę mnie dołuję ( tyle piwa nie wypitego, a i do kina z dzieckiem można było iść). Aż strach pomyśleć jak się zacznie sezon działkowy i co tydzień praktycznie dojdzie 140 km do przejechania..załamka. Chyba czas poprosić o podwyżkę ;)). Choć z drugiej strony zdaje sobie sprawę , że w Dacii po 8 latach coś zaczęło szwankować...a to nie chciała odpalić i leciał biały dym..a to czarny...a to światła...a to filtr cząstek stałych...a to okniska rdzy na drzwiach przy odprowadzeniu wody na dole...Uciekłem przed kosztami napraw w koszty na paliwo :))) Jednak w przyrodzie nic nie ginie !