Pali tyle co nic, do miasta idealny. Wciskanie gazu w podłogę spod świateł wcale nie skutkuje drastycznym wzrostem spalania, pół litra w tą czy w tą - a co tam.
Części są przystępne cenowo poza rozrządem w ASO. Większość napraw można wykonać samodzielnie lub u mechanika z czasów PRL-u.