Mimo wielu powtarzanych złych opinii o aucie, silnik 2.7 wcale nie jest zły. Ma pecha do użytkowników i mechaników którzy nie znają się na autach z USA.
Spalanie w takim aucie to powinna być pomijana kwestia. Da się na trasie zejść do 7-8l, można bez problemu przekroczyć 20. Wolnossące V6 robione w typowo amerykańskim stylu. Ciężkie i długie auto potrzebuje chwilę żeby się napędzić, ale niektórzy mogą się zdziwić dynamiką. Mimo wszystko to auto do spokojnej jazdy, a nie wyścigów spod świateł.
Ceny części na zwykłym poziomie, dostępność w hurtowniach typowo USA bardzo dobra.