co tu pisać jak na auto 255 konne pali bardzo, bardzo mało, znacznie mniej od A6 2,4 :D no i przede wszystkim wygląda :D części eksploatacyjne bardzo tanie, brak jakiejkolwiek awarii czyli to co zaoszczędzę na częściach i naprawach wlewam do baku :( wychodzi na zero, elementy zawieszenia trwałe, jedyne co kopie po kieszeni to cena opon dobre opony to 2500zł wzwyż, ze względów na gabaryty van-a po mieście ciężko się jeździ a szczególnie ciężko znaleźć miejsce do zaparkowania ponad (5 m długości) natomiast na długiej trasie takie auto to marzenie robiłem nim trasę blisko 2000km zmęczenie było odczuwalne, ale nie była to katorga jak w innych autach, dodam jeszcze od siebie że spalanie zależy od kultury kierowcy jeżeli z pod każdych świateł butuje przejeżdża 100 metrów i hamuje to spali w mieście nawet z 17 litrów jeżeli jedziemy tak jak inni z normalna dynamiką nie utrudniając nikomu jazdy ale jeżdżąc dynamicznie spali nam 12,5 nawet mniej z tym ze ciężko się czasami powstrzymać żeby nie przydepnąć :D mowa tu o jeździe w mieście a nie staniu w korku bo wtedy to roboczogodziny :D i wtedy nawet maluch spali 20/100 :D