Nie mam orientacji co do kosztów serwisu, na razie sama eksploatacja. Póki co tak sobie. Oczyszczanie filtra DPF włącza się co 200-300km (!). Nie zawsze jest dokończone, bo czesto nie wiem, że nawet się odbywa. Spalanie wtedy wzrasta o 100-150% i trwa to różnie. Czasami kilka minu, a czasami dwa dni, bo cykl jest przerywany. Porażka jest to, że auto w żaden sposób nie sygnalizuje, że proces spalania sadzy właśnie trwa. Jak się uszkodzi filtr, będzie reklamacja. Jeżeli będą próbowali winę zrzucic na mnie, będę się bił, choćby w sądzie. Między bajki można włożyć dane dotyczące spalania. Dane producenta, to czysta fikcja (powinno to być karalne). Nie mam pojęcia jak innym użytkownikom udaje się osiągnąć poziom 6 l średnio. Wcale nie mam ciężkiej nogi, a nie kasowany komputer od tysiąca kilometrów (jazda totalnie mieszana) pokazuje 8,2l.