Raport spalania Chevrolet Camaro - zużycie paliwa • AutoCentrum.pl

Wbrew pozorom da się nim jeździć oszczędnie, jednak jest to męczące. Nie oszukując się, ten samochód daje obłędną frajdę ale nie przy oszczędniej jeździe XD. Żeby wykręcić w mieszanym cyklu 9.0 trzeba jeździć na tempomacie 90 po S i naprawdę ślimaczą prędkością po miescie. Osobiście w cyklu mieszanym wykręciłem ok. 13-13.5L/100 natomiast w samym mieście (dojazdy do pracy, sklepu, używanie go jako typowego daily) między 15.5-16L/100. Czasem na skrzyżowaniu lekki but, jakiś boczek na rondzie czy pedał w podłogę. Jednak dźwięk silnika przy przyspieszaniu, spojrzenia ludzi na ulicy, rekompensują wszystko❤️ Nigdy nie miałem lepszego samochodu i ZAWSZE Camaro będzie w moim garażu❤️

Przeciętny posiadacz zagazowanego Golfa pomyśli, żem wariat wystawiając ocenę dobrą, bo średnia opróżniania baku z ostatnich 15.000 kilometrów oscyluje koło 15 litrów, ubezpieczenie jest jednak wyższe niż dla motorynki a i dzięki podatkowi można utrzymać kilku beneficjentów PińcetPlus i natchnąć ich do myślach o kolejnych pociechach i kolejnych pięćsetkach. Porównując jednak z czymkolwiek na czterech kołach, osiągającym ponad 430 KM i około 570 Nm momentu obrotowego każdy głupi pojmie, że taniej po prostu już być nie może, bo Chevrolet musiałby mi w zasadzie dopłacać.

Daje mega dobra ocene bo jak na Muscle Cara z takim poteznym motorem i dysponujacym momentem obrotowym spalanie jest jak dla mnie rewelacyjne.W to lato przejechalem 2 tys km i w trasie przy predkosci miedzy 90 a 140 km/h spalil 12 litrow.W miescie az tak sie nie krecilem ale to spalanie jest w wiekszosci w trasie ale troszke tez w miescie niewielkie przeloty do sklepu itd.Samo miasto mysle ze w granicach miedzy 14 a 16 litrow sie zmiesci, wiec jak na Bandyte z takim sercem jest ok.Ale jak ktos kupuje takie auto jak w moim przypadku uzytkuje tylko w lecie i robie max 2 tys km to nie przejmuje sie spalaniem.

Amerykańskie silniki widlaste eksploatowane normalnie (czyli do 120km/h w trasie i bez palenia opon na starcie) potrafią odwdzięczyć się niezawodnością i w miarę niskim jak na 3.8 pojemności spalaniem. Silnik nie potrzebuje wysokich obrotów jak małolitrażowi koledzy... a komfort prowadzenia się i stosunek mocy do wagi pojazdu oraz niepowtarzalny dźwięk widlastej ósemki... bezcenne :) W zimę pali więcej benzynki niż w lato na rozruch, ale lepiej niech instalacja LPG odpali później niż silnik miał by być niedogrzany. Pozdrawiam posiadaczy Camaro. Tak wiem, zgrzeszyłem... zagazowałem maszynę :P ... ale niestety bieda zmusza do szukania oszczędności. :/

Jak na taką pojemność całkiem przyzwoite spalanie, nie zdarzyło mi się jeszcze w cyklu mieszanym przekroczyć 12L/100 przy normalnej jeździe. Jak ktoś lubi palić gumę i cały czas do podłogi to pewnie i 20L da się osiągnąć. Mało awaryjny samochód przy okazji dający świetny fun z jazdy za niewielkie pieniądze.

U mnie po przejechaniu 30 tysięcy kilometrów to 13l. Poniżej to jak jadę 90/h na tempomacie po prostej drodze bez szarpania. 20-22l to spalanie w mieście. Każdy kto kupuje Camaro to ...ma to gdzieś ile to pali :D

Jadąc spokojnie do 70 km/h można zejść do 6l autentycznie ale oczywiście samochód aż się prosi docisnąć więc średnia wychodzi w granicach 8,5l. Na trasie 11l bo jednak jadąc 140km/h spali trochę więcej. 12,5 wpisałem z racji jazdy z większą agresją.

Średnie spalanie 10.5 l / 100 km przy codziennych dojazdach do pracy z miasta. Można by zejść do 9 l / 100 km kontrolując bardziej biegi i nie dociskać gazu ale trzeba czasem mieć radość z auta i poczuć tą moc

Po 5 latach użytkowania ( kupiony nowy w salonie w Polsce ) i przejechaniu 150000 km ( jazda głównie pozamiejska , choć krętymi warmińsko-mazurskimi szosami i trasami szybkiego ruchu/autostradami ) - spalanie wciąż na tym samym poziomie :)