To jest plus tego silnika. Średnio żwawy ale za to w miarę oszczędny, szczególnie poza miastem. Przy ekonomicznej jeździe można zejść poniżej 6 litrów. W trakcie ostatniego wyjazdu, nie starając się specjalnie, uzyskałem 5,9. Myślę, że 5,5 jest realne. Po mieście jest gorzej - z 8 wypije.
Naprawy (a już było ich parę) na razie za darmo bo na gwarancji (sam serwis też w miarę ok). Z przeglądami to trudno mi się odnieść - ok. 600/700 zł - na pewno droższe niż przy aucie używanym, które można robić u pana Heńka w szopie, ale w porównaniu do konkurencji to nie wiem. Biorąc pod uwagę, że dzięki temu mam gwarancje i parę rzeczy w jej ramach naprawili to chyba wychodzi korzystnie.