Śmigam "siemiorką"( uwielbiam te określenie ruskich strażników na granicy) 4 miesiące, przejechałem 6,5 tys. Bałem się, że automat z 2,5 tds to będzie kosmos jeśli chodzi o spalanie więc ciężko mi było uwierzyć w zapewnienia poprzedniego właściciela, że "nie jest tak źle". Źle nie jest, ale jak rozmawiam z innymi użytkownikami tego typu aut i czytam komentarze, to jednak jest całkiem dobrze.
Do ludzi, którzy krzyczą, że w automacie się nie da takich osiągów zrobić, mówię serdeczne da się, jestem pewien bo miałem problem z pływakiem i mając 70 litrów w baku przejechałem ok.1000km (w 80% na trasie), po czym mi zgasł. Niestety teraz gdy jest zimny, to rano spalanie skacze, dlatego dobrze tankować za 3zł/l u naszych wschodnich sąsiadów!