BMW e46 320d (150) 2002r. Auto naprawdę godne polecenia pod warunkiem, że kupicie zadbany egzemplarz. Moje e46 pochodzi z marca 2002r także ma już na karku 13 lat. Wiadomo, że nikt nie sprzedaje wyremontowanego auta. Niestety ja miałem problemy z uszczelniaczami w silniku. Po 2tys. km zaczęły się problemy. pierwsza poszła uszczelka pod klawiaturą ale to podobno normalne w tych modelach. Po kolejnych 2tyś znowu problem z wyciekającym olejem. Tym razem poszło kilka uszczelniaczy, przewód nad turbiną i obudowa termostatu. Same uszczelniacze groszowa sprawa ale robocizna...szkoda gadać. Silnik ciasno zabudowany i trzeba odkręcać mnóstwo elementów aby wymienić jeden gumowy przewód. Po wymianie nieszczelnych elementów BAJKA. Co do spalanie ( SKRZYNIA AUTOMATYCZNA)... pierwsze tygodnie wielkie rozczarowanie. Auto paliło przy delikatnej jeździe 10,5l w malutkim mieści. Nadszedł czas wymiany filtrów(oleju, paliwa, powietrza, kabinowego do tego filtr w skrzyni), olej w silniku, olej w skrzyni no i odma. Jak ręką odjął. Auto w mieście przy normalnej jeździe nie mam tu na myśli jazdy emeryckiej ale i nie katuje auta przed obawą, że znowu pójdzie jakaś uszczelka spala w granicach 7,5litra. Myślę, że wymiana filtrów i płynów przyczyniła się do tego wyniku ale również to, że nauczyłem się obchodzić z gazem w automacie. Co do spalanie w trasie 205km (połowa trasy 90km/h, druga połowa 140km/h momentami do 180km/h) średnio wychodzi od 6 do 6,5 litra z włączoną KLIMATYZACJĄ. Takie spalanie jak najbardziej mnie satysfakcjonuje. Idzie zima i czas pokaże jak to będzie wyglądało przy temperaturze poniżej 0*C. W przednim zawieszeniu coś puka ale zajmę się tym dopiero po zimie. Co do silnika (odpukać w niemalowane) jak na razie nie ma problemów. Pomimo sporych wydatków szczerze polecam to auto. JEDNA UWAGA nie powielajcie mojego błędu i unikajcie handlarzy. Pozdrawiam!