na trasie np.50km, jadąc śr. 80km/h spokojnie można zejść do 6,5l. po mieście auto ewidentnie się męczy. po roku eksploatacji żałuję, że skusił mnie 1,8 można było brać większy silnik. podsumowując: każdy kto kupuje bmw musi się liczyć z jego apetytem na paliwko. owszem, można się wczuć w samochód i jeździć "na spalanie", delikatnie, ale po to jest napęd na tył, żeby móc od czasu do czasu go wykorzystać.