Ale Wam palą te smoki! To co prawda 1.9l, ale ludzie, to całe 105KM miało jak wyjechało z fabryki. Przyznaję się bez bicia, że ja swojej nie pałuję pod sklepem i nie wiem ile by wtedy spaliła... Ale więcej niż 11l mi nie spaliła, nigdy (takie samo nigdy nie jeździłem po samym mieście), to maksymalnie co osiągnąłem na autostradzie przy 140km/h (wtedy ma 3750obr/min). Najmniejsze spalanie to jazda krajówką do 80km/h, przepraszam współużytkowników. Jeśli chodzi o eksploatację, to ja nie oszczędzam, ale nie naprawiam też w ASO (choć niekiedy części kupuję) i koszt nie jest niski, to nie Fiat, ale jeszcze nie Porsche. A mechanika lepiej mieć zaufanego, znającego markę... bo już przygody też miałem i wcale nie "u Mirka w garażu".
Ale Wam palą te smoki! To co prawda 1.9l, ale ludzie, to całe 105KM miało jak wyjechało z fabryki. Przyznaję się bez bicia, że ja swojej nie pałuję pod sklepem i nie wiem ile by wtedy spaliła... Ale z klimą więcej niż 9l mi nie spaliła, nigdy (takie samo nigdy nie jeździłem po samym mieście). Najmniejsze spalanie to jazda krajówką do 80km/h, przepraszam współużytkowników. To spalanie benzyny, za chwilę podam gazu. Jeśli chodzi o eksploatację, to ja nie oszczędzam, ale nie naprawiam też w ASO (choć niekiedy części kupuję) i koszt nie jest niski, to nie Fiat, ale jeszcze nie Porsche. A mechanika lepiej mieć zaufanego, znającego markę... bo już przygody też miałem i wcale nie "u Mirka w garażu".