Najmniej pali na trasie podmiejskiej, kiedy jedzie się "w zaprzęgu" 60-70 km/h, niekiedy nawet poniżej 7 litrów. Miejska szarpanina podbija wynik do ok. 11, w porywach 12. Trasa daleka (z prędkością autostradową) to ok. 8,0-8,5. Ogólnie różnice nieduże, nie jak w benzynie. Używanie tempomatu predykcyjnego obniża spalanie o ok. 1-2 litry.