I tu zaczynają się schody. Super dura dopóki coś się nie popsuje a psuje się często i przeważnie duperele. Wkurzające drogie duperele (pomijając naprawę skrzyni biegów której koszt był równy dobrej wypłacie)
Co miesiąc coś jak nie wachacz to sprężyna jak nie sprężyna to elektrozawór klimatronica, jak nie elektrozawór klimatronica to termostat zaciął się w pozycji zamkniętej (nie znająch tematu informuję że do wymiany termostatu konieczny jest demontaż rozrządu..... przy okazji wymieniłem .... ponad 1000zł)
Podsumowując
Bardzo dobre auto tylko musisz mieć świadomość tego, że jego utrzymanie kosztuje. Tym, którym wydaje się, że na pewno nie jest aż tak źle proponuję stuknąć się w łeb tak jak ja stukam sam siebie.
Samochód kosztował mnie 15.000
gaz 3.000
naprawa skrzyni 4.500
rozrząd 1000
Czyli nie licząc drobnostek takich jak wachacze po 350zł/szt, klocki przednie 380 tylne 200 itp auto kosztowało mnie prawie 25.000 w rok
W obecnej chwili za 18.000 sprzedał bym je natychmiast bo mnie po prostu na nie nie stać.
Jeśli ktoś ma wątplliwości może pisać
rgb10@poczta.onet.pl