Jak ktoś chce mieć przyjemność z jazdy ( i nie mówię o wciskaniu cały czas buta) tylko o żwawej jeździe przez miasto to niech założy sobie że będzie to 12 litrow. A conajmniej 14 jak będzie jechał agresywnie większość drogi.
Jak włączymy tryb dziadka w kapeluszu w niedziele to nawet osiągniemy 8 litrów. Jak chcemy żeby jechał oszczędnie ale się z nas nie śmiano to absolutne minimum to 10,5. Cała prawda :D