Raporty zużycia paliwa Audi A6 C5 Sedan

1. Jadąc spokojnie eksperówką 100km/h na spokojnie można zejść pomiędzy 6-7litra. 2. Jazda autostradą 120-130km/h spalanie 7,5-8,8 litra. 3. Korek w mieście.. nawet i 12 litrów 4. Jadąc płynnie miastem pomiędzy 65-70km/H uzyskuje spalanie 5,2-6,4 Litra. (Oczywiście jak jest fajna prosta droga i w miarę umiemy wykorzystać zakręty, ładnie dojeżdżamy pod czerwone by nie ruszać od 0km/h... 5. Ponoć korzystając z tiptonica na trybie manualny da się nawet o 0,2litra zejść mniej ale to już chyba sknerostwo do potęgi. 6. WOLNA JAZDA NIE OZNACZA JAZDY EKONIMICZNEJ.. WIEC JAK JEDZIESZ CO NIEDZIELE PO 30KM/H TO WEZ STARUSZKU ZWIŃ SIE NA AUTOBUS LUB WEJDŹ DO ROWU, BO INNI CHCĄ DOTRZEC DO CELU BEZ STRATY CZASU I PALIWA. Pozdrawiam Piotr

tak

Quattro manual. Jak dla mnie oszczedne auto mam je juz 6 lat i 290tys km zrobilem. Aktualny przebieg 531tys i ma sie dobrze. Wiadomo serwisowany na bieżąco, glownie ekspolatacyjne rzeczy. Z drozszych przy 400tys pol zaworu sie wypaliło to 2 glowice zrobic kosztowalo:-) ale gaz ma od 80tys czyli po 320 tys dopiero zaszkodzil

To auto i z gazem nie jest nawet zbyt oszczędne , części nie są tanie , do opla jakiegoś w tym roczniku , albo renaulta kupił bym za 1.4 ceny te same części , często pojawiają się problemy z dławieniem się , nie równa pracą silnika , mocy to auto ma sporo ale nie w stosunku do masy , jestem trochę zawiedziony ogólnie fajne auto , ładne , wygodne , ale nie jest tego warte , to nie są te audi co z przed laty , audi 80 , 100 to były niezniszczalne jak czołgi dosłownie , jak ktoś chce dla wyglądu to polecam , jak ktoś szuka czegoś oszczędnego z tanimi częściami to radzę sobie wybić to z głowy , części zamienne w brew pozorom też nie są tanie i do tego odbiegają trwałością od oryginału - do tego im daleko , np ja łączniki stabilizatora nowiutkie wymieniać musiałem ponownie po niecałej połowie roku - jazda tylko miejska , do tego opłaty też nie są zbyt tanie , jak bym kupił bmwe... Ceny tych aut również poleciały mocno w dół , na dzień dzisiejszy sądzę że nie warto , chyba że ktoś kupi tanio i ma kasy za dużo żeby ładować co chwila w coś - najgorsze ze najczęściej z silnikiem , a jak korozja zacznie wchodzić to się modlić , kolega swoje już zezłomować musiał , auto się złamało a z zewnątrz wyglądało na zdrowe ani grama rdzy nie było a rama zgniła... Szok nie polecam

-

Na trase złote auto jednak po zakorkowanym miescie pali ok 20l gazu na 100% co nie jest dla niego jakims wielkim wyczwyczynem.