Jak widać - ilu kierowców tyle opinii.
Wiele osób pisze, żeby nie wierzyć w spalanie na poziomie 6 litrów. Ja wierzę bo mnie się udało. Zawsze tankuję do pełna i czekam do rezerwy. Spalanie liczę na podstawie przejechanych kilometrów i ilości zużytego paliwa (chociaż nie różni się bardzo od tego z komputera - jak dotąd różnica mniej niż 0,2 litra).
Normalnie też nie pali dużo: 7 - 7,5 litrów to tak typowo (najwięcej spaliło 8 przy dużych remontach dróg i korkach). Nie staram się jakoś super jeździć ekonomicznie, po prostu normalnie dla mnie.
Jeśli ktoś nie wierzy... trudno, wcale mi na tym nie zależy - mi przez to nie niczego nie ubędzie :P