Mój samochód ma niezawodny silnik. kupiłem go , jak miał przejechane 200 tyś, dziś ma 280tyś, jeśli chodzi o spalanie, to jak się jeździ 90km/h to jest nieźle średnia z trasy 7,3l. jeśli chodzi o jazdę po autostradzie, gdzie jedziemy stałą 130km/h- spalanie 9,7litra. w mieście zaś nigdy nie spada poniżej 10 litrów/100km, a zimą nie spada poniżej 14litrów,jeśli zaś spieszycie się w trasie-160-180km/h spalanie może sięgać do 17 l/100km co jest koszmarem, ponieważ na baku za 250zł można przejechać zaledwie 450-500km. więc polecam kupić samochód, po wymianie silnika. mimo , że silniki te podobno wytrzymują 500tyś km, z czym się mogę zgodzić, to wiele innych podzespołów musiałem w nim wymienić - samochód kupiłem za 26tyś zł, i w pół roku- czyli w 9 roku jego życia- wsadziłem na zamienniki wysokiej klasy 10tyś,co, gdyby nie to, że potrzebowałem go do pracy, już dawno nie było by mnie na niego stać. w jego 10 rocznice. a więc jeśli ktoś, tak jak i ja chce samochód do przejechania nim 40tyś rocznie, polecam upewnić się, czy:
ma wymieniony rozrząd- 2000zł, wahacze-2000zł, sprzęgło-ok1000zł, pompa wspomagania-1000zł, listwa głównego zasilania samochodu - renowacja 500zł nie wspominając, o klockach, tarczach i innych podzespołach, za które trzeba też w sumie wydać 3000-4000zł. co do opon do tego samochodu, polecam markę Achilles, contiSport3 się nie umywają!!!!
niech mój komentarz będzie przestrogą dla potomnych.