To co teraz napiszę pewnie ktoś wyśmieje ale wracając ostatnio z Zakopanego w cztery osoby z bagażem spalił mi 4,9l średnio.Oczywiście nie jechałem za szybko a raczej spacerowo ale fakt jest faktem.Aha dodam że klima chyba chodziło.Przy normalniej jeździe trasa Tarnów -Warszawa spala mi zawsze 5,5l nie ważne jakbym jechał, a wolno nie jadę co zaskutkowało dwoma mandatami.Teraz muszę się pilnować bo zbliżam się do magicznej granicy 25pkt.