Jestem fanem ekonomicznej jazdy, a moja dziewczyna niekoniecznie ma o tym pojęcie. Jeżdżąc kilkaset kilometrów bez kasowania licznika spalania spokojnie osiągamy nie więcej niż 5.4 l/100km. Jeśli by się zawziąc to nie ma problemu żeby spalanie utrzymywać poniżej 5l, a nawet osiągać 4.5-4.7. Dzięki oszczędnemu silnikowi, który nie przeszkadza w osiąganiu dobrych przyspieszeń i prędkości, można za nieduże pieniądze wyjeżdżać zadowalającą ilość kilometrów. Przy takim spalaniu można powiedzieć, że za 100zł przejedziemy 300km. Jest ok. Pozatym autko nie potrzebuje odwiedzania warsztatów. Wszystko ładnie hula, nie mam z nim żadnych problemów. Dlatego szczerze polecam!