Jeśli chodzi o zużycie paliwa w mieście to przy oszczędnej jezdzie bez klimy wychodzi ok 8.8 litra, z klimą 10. Gdy ktoś ma ciężką nogę potrafi połknąc nawet 12 litrów. W zimie jest makabra. Silnik strasznie długo się nagrzewa, jeśli ktoś jeździ krótkie trasy np 8 km to auto praktycznie ciagle jedzie na ssaniu. Na trasie ekonomina znacząco się polepsza, przy spokojnej jezdzie autostradowej mój rekord to 6.8 litra. Jednak trzeba jeździć jak emeryt(90 - 110 km/h). Przy wdepnięciu pedału gazu do końca i przy prędkości 190 km/h auto spala ok 18 litrów. Więc albo ekonomika i powolna jazda, albo przyjemnośc z jazdy i większe wydatki na stacji