Nie jest szybki, ale za to dużo pali! Nie, żartuję, jak na takie osiągi i ciężkie auto, wcale nie jest tak źle, a jedzie jak burza!
Na dłuższej trasie przy spokojniej przepisowej jeździe drogami krajowymi/wojewódzkimi zejdzie na 5.5-6, ale trzeba uważać na prawą nogę, tempomat nawet przez miasto, etc.
A tak na ogół średnio, jeżdżąc normalnie to jakoś zawsze na 7-7.2 wychodzi.
Trochę ostrzej i już 8 się robi.
Trasa Belgrad-Budapeszt-Kraków, z ciężką nogą, ciągłe trzeba Słowaków wyprzedzać, pod górkę, w 4 osoby..i jakbym nie wiem jak cisnął to 7.2 litra wychodzi.
W mieście, po Krakowie klasyka 0-70/80 a potem stanie na czerwonym, to 9.5-10 przy trasach 6-10km.
Mega zakorkowane miasto, więcej stania niż jeżdżenia, a jak jedziesz to co najwyżej 3 bieg przez chwilę..czyli Belgrad w Serbii w szczycie, to 15 pokazuje, na już rozgrzanym silniku :D
Na autostradzie przy 130 zwykłe bywa 7-7.5, bardziej 140-150 to już 8-8.5
W Niemczech jeszcze nie byłem.
Koszta ? Noo, chyba nie jest tanio z tego co widzę w sklepach, ale zobaczymy jak to będzie z częstotliwością wymian.
Na razie to Cztery osiemnastki w moim samochodzie - czyli opony drogie jak mało co! Trochę szok przechodząc z Alfy 156 na 17-kach gdzie porządna opona jest już za 200-paru zł, a tu 400+ za tą samą, tylko pare centymetrów większą.. wtf!?
Zimówki jeszcze droższe, 500+ sztuka.
Montaż/wyważanie 200 zamiast 120 !!! WTF !? Złodzieje normalnie.. Wymieniasz oponę to wymieniasz oponę, co za różnica czy 1" większa średnica ?
Za 3-4 wymiany można kupić solidny komplet drugich felg. No cóż, nie będą zarabiać.
Świeży zakup sprzed 2 miesiące, a pakiet startowy to tylko komplet letnich opon, i na razie tylko dwie zimówki (bo te na których je dostałem to jakieś nieporozumienie w postaci marki Taurus(Czy tam Tigar/Kormoran, ta sama tylko nazwy inne)
A, i jeszcze tylne łożysko, sprzedający myślał że to opony zimowe ;) 360zł + 100 robocizna razem z wymianą amortyzatora razem z sprężyną na używany(80zł), bo ori skorodowany - podstawa sprężyny, i się prawie urwało (a trzeba będzie i tak wszystkie 4 wymienić i dać Eibach Pro Kit bo ten prześwit koło/błotnik to jakiś rodem z 156 Q4 Crosswagon :D więc używka byle by do wiosny)
W zasadzie bardzo fajna bryka, ale jakoś mi nie pasuje do końca. Myślałem że się przyzwyczaję, ale jakoś słabo idzie.
W porównaniu do 156 kierownica nie tak fajna(w sensie czucia co dzieje się pod kołami. Na ogół jest dobra, bo raz spróbowałem Ałdi A4 3.0 V6... i zostałem w szoku że w sumie fajne auto, mocne, a kierownica jakaś kompletnie znieczulona, bardzo pośrednia..wtf ? Może na autobahn jest ok.. i na wypadanie z zakrętów :D )
Fotel Momo w 156 idealny, jak szyty na miarę normalnie, a tutaj jakiś taki, że nie do końca wygodny. Coś z odcinkiem lędźwiowym spieprzyli, oraz szeroki i się ślizgam do boków w zakrętach. Być może te z TI lepsze, nie wiem, i nie ma czerwonych, i wołają jakieś chore kwoty za nich bo każdy chce mieć TI nawet udawane. Nakładki TI na progi 700zł, sztuka! nowe niepomalowane!
Ciężka, to ciągnie tym nosem trochę w zakręty, i tak dziwnie (w porównaniu do 156) się pochyla jakby dużo (ale nadał trzyma jak na torach)
Skrzynia taka dziwna, żeby płynnie i spokojnie rzucić to trzeba się mega postarać, jakiś taki opór czasem jest, a czasem nie.
Szukałem w automacie ale nie znalazłem dobrej na ogół.. :(
Czy to ja już wolę łopatkami zmieniać i bez pedału sprzęgła ? Trzeba tym się namachać jak w średniowieczu, no nie wiem, to już nie dla mnie.
Ale generalnie bardzo fajne auto, ładne z każdej strony, bardzo przyjemnie w środku (skóra czerwona a jakże)
prześliczne zegary i ich podświetlenie, fajna kierownica, radio nawet z niedziałającym Bose gra niewiarygodnie dobrze. Gałka zmiany biegów jakaś dziwna kanciasta i niewygodna, od razu zmieniłem na bardziej kulistą, i podłokietnik jakiś ani tam, a tam, regulacji brak, miękki nad zwyczaj to nie. Cupholder to jakieś nieporozumienie zrobione na "masz, jest, odwal się" (ale w 156 w ogóle nie ma, wiec to i tak duży postęp :D )
Kto do cholery wymyślił żeby gniazdo 12V dać przy podłokietniku !? Na dodatek na raz kubek i gniazdo - nie można !
I kabelek na rejestrator tuż pod lusterkiem idzie przez skrzynie, aż można zahaczyć przy zmianie bo brakuje dosłownie 10cm kabla żeby szedł normalnie. Nie mam słów. A schowek chłodzony pod podłokietnikiem zmieści się co, puszka Coli ?
Kto kurna pije cole !? I z puszki jeszcze, żeby się rozlewała. Jprd...choć może to schowek na batoniki, no nie wiem.
Duże Brembo bardzo fajnie i mocne, ale jakoś nie gryzie tak jak jednotłoczkowe w 156, tylko tak dziwnie jakoś, z dużym skokiem pedału..
Automatykę wycieraczek NATYCHMIAST wyłączyłem (trzeba przeciąć przewód w pudle nad lusterkiem)
bo to ustrojstwo jest po prostu OPĘTANE przez samego Szatana ! Jak pada to wolno, jak pada słabo to włącza aż bieg drugi.. :D a jak się utnie przewód to melduje błąd, ale przynajmniej wtedy działają jako normalny "intermittent" czy jak to po polsku jest.
Czujniki parkowania oczywiście nie działają, bo prawdziwy mężczyzna wie dokładnie ile jest 20cm i na c'uj mu takie coś. ;)
(a tak to po prostu padają czujniki czy wiązki korodują, nie chce mi się grzebać bo jak naprawisz to i tak potem padną znowu gdy tylko mróz czy mycie na bezdotykowej)
Włączniki od świateł w bagażniku (w zamku) padły więc nie świeciło, ale naprawiłem. Są dwa, jeden od świateł drugi od meldowania otwarcia na panelu komputera, się robi most na ten drugi który jeszcze działa, i świeci.
Żarówki żeby w przednich lampach zmienić to koniecznie zderzak się odkręca i upuszcza, lampy odkręcają i potem na spokojnie i widząc co się robi. Inaczej się nie da, nie ma miejsca.(może przy 4 cylindrowym jest więcej miejsca, nie wiem)
Bose też nie działa, trzeba grzebać. No takie, wiecie, pierdoły. O których się zapomina gdy tylko przyciśnie się gaz powyżej 2100 o/min gdy turbina ożyje. Bardzo fajny dźwięk gdy się przyciśnie, nie spodziewałem się!
Że diesel to tak poniżej 50kmh trochę słychać, no i na postoju, ale bez tragedii, dobrze wygłuszone to. Powyżej słychać tylko ryk gdy się przyciśnie.
Przezajebiste auto które bardzo fajnie się prowadzi, za grosze.
Nie przepłacajcie za VW/Audi, czy gnijące w oku i ciągłe psujące się BMW, nie warto, na prawdę.