Jest dosyć drogo. Co tu dużo pisać. Punkt widzenia zależy od punku siedzenia. Jeżeli ktoś jeździ leciwą oktawią to koszty serwisu alfy są astronomiczne, jeżeli beemką w tym samym roczniku to porównywalne ze wskazaniem na alfę. Klocki kosztują 300 zł, olej 60 zł za litr a wchodzi ich 8, a kompletny rozrząd 1500 zł. do tego drobiazgi jak żarnik ksenonowy za 250, jedna opona za minimum 400 i tak dalej. No i spalanie któremu daleko do pomijalnych.