5,6 litr to pali przy 120-130km/h w trasie, ale alfa tak sie jezdzic nie da, natomiast przy 180-190 11-12 l/100km - a micha sie cieszy i to jest bezcenne, W miescie normalna jazda bez butowania i bez jazdy jak emeryt do 10 spokojnie zamyka.
Automat robi swoje na pewno zwieksza spalania ale za to chroni silnik przed przeciagnieciem, no i koszt dwumasowca odpada (ale za o naprawa skrzyni moze kosztowac fortune - to nie wloskie spagetti ale japonsie suhi)
mimo spalania (ten sam silnik mam w stilo kombi ale ustawiony na 140 km i tam zzera w miescie 8) auto jest nadal nie do przebicia przez inne modele, pewnie wygladam jak glupek w polsce bo jadac caly czas mam usmiech na gebie, no coz kto mi zabroni ....