Witam. Auto po tuningu (184 km, 390 Nm), więc wyniki nie do końca są miarodajne (o dziwo ciut niższe). To minimalne spalanie zanotowałem w zimie na trasie 140 km, jadąc połowę trasy po autostradzie 120-130 km/h. Może było z wiatrem :-). Jadąc "normalnie" po krajówkach (100-120 km/h, ale czasem z ostrym wyprzedzaniem) pali około 5,8-6,2. Przy bardziej dynamicznej ok. 6,5. Kiedyś na autostradzie miałem 10l/100, ale jechałem ok. 170. W dużym mieście, w zimie, w korkach dochodzi do 9, ale na wakacje w tym samym mieście miewam i 7. Ogólnie spalanie jak na dosyć ciężkie auto nie jest złe i zależy od miejsca, czasu i stylu jazdy, za to wrażenia jazdy bezcenne :-). No ale tu Ameryki nie odkrywam.