Przed zakupem miałem wiele wątpliwości co do diesla w ogóle. Zawsze jeździłem autami z silnikami benzynowymi ale alfowski JTD na prawdę mnie przekonał do ropniaków. Czasem mam wrażenie że ten silnik lubi "dostać w palnik" i dobrze jest go od czasu do czasu przegonić na wyższych obrotach na dłuższej trasie (chyba z resztą jak każdego diesla z turbiną).
Spalanie mnie mile zaskoczyło bo początkowo oscylowało w okolicach 6,5 litra w trybie mieszanym, ostatnio zszedłem do wartości 6,2-6,3.
W mieście gdy zima sroga trzeba policzyć 7-8l, kiedy cieplej w granicach 6,6-6,8. Trasa to bajka, ostatnia moja podróż do Niemiec to non stop autostrada i prędkość w granicach 140-160, spalanie 6,4. Moim zdaniem jak na tak małą moc spalanie jest rewelacyjne. Przy jeździe 110-120 spokojnie można zejść do 5.8-6l. Jeśli jazda w granicach 90-100km/h spalanie koło 5,5l lub mniej. Na pewno istotny jest fakt zaprzyjaźnienia się z pedałem gazu, wyczucia silnika i możliwości swojego auta, wykorzystywanie warunków na drodze i ukształtowania terenu.
Przechodząc do tematu napraw to najwięcej budżetu pochłania przednie zawieszenie. Czytałem kilka opinii innych użytkowników i często padały słowa że części eksploatacyjne do najtańszych nie należą. Powiem tak - wszystko zależy od punktu siedzenia i od tego gdzie się kupuje. Moim skromnym zdaniem części wcale nie są drogie, jest ich już sporo na rynku, w internecie jest spora konkurencja i jednocześnie bardzo dobre ceny. Można urwać dobre markowo części za niewielkie kwoty.