Raporty zużycia paliwa Alfa Romeo 156 I Sedan

w długiej trasie 90km/h 6,7L.nie jest źle,a miasto 10-11L.

Z paliwem obchodzi się w miarę dobrze, jednak ciągłe naprawy przysparzają o ból głowy.

trasa super ale miasto pozostawia wiele do życzenia przeglądy i części do zaakceptowania myślałem że będzie gorzej naprawiałem prawie wszystko w przednim zawieszeniu i nie były to astronomiczne sumy silnik działa bez zarzutu i mam nadzieję że tak zostanie

powiem wam tak niech sobie pali ... czyms trzeba nakarmic ta stajnie pod maska. jesli ktos mi powie ze to duzo jak na taki silnik to niech pogapi sie z wielkimi oczami nie dowierzajac ile wcina bmw z tego rocznika... ja nie jestem specialnie nadziany a jednak tankuje i jest ok . jesli ktos chce robic 200-300 km / dzien to niech kupi sobie jugo o pojemnosci 0,7 l to go flaszka zaleje albo gaz wstawi ale to tak jakby na torcie zamias swieczki zapalki palic. co do czesci to moze powiem tak: jak ktos umie jezdzic to mu auto posluzy, jak widze ze komus sie spalilo sprzeglo albo zlamalo cos w zawieszeniu to od razu zwala na samochod a moze nauczyc sie warto poslugiwania sprzeglem samochodowym i nie jezdzic po dziurach ... przeciez to kur*** nie traktor. alfa to samochod dla ludzi z pasja i sercem a nie dla dresow jak bmw. czesci moze i drogie chociaz nie zauwazylem wielkiej zeby nie mowic zadnej roznicy a kilka juz aut mialem, a jezeli jakas roznica to moze tylko w tym ze trudniej cos dostac do alfy ale taka cena za to ze sie nie jezdzi golfem do ktorego czesci leza na kazdym zlomie a swieze wyciagaja z przydroznych drzew. dbac trzeba o blachy ale tylko dlatego ze te autka maja swoje latka a polskie drogi zimy i sol ktora drogowcy wypelniaja dzióry na szosach strasznie zgryza lakier a wtedy rudzielec gwarantowany. mam alfe i ja poprostu uwielbiam to nie zwykle auto i super wyposazone a frajda jak z ffeerrarrii bo tez tak wciska w fotele. polecam jak najbardziej !

Stosujac zasady ecodrivingu w miescie Krakowie (miasto miescie nie rowne) ciezko zejsc ponizej 11.2 przy 6 stopniach na zew.