Auto mam krótko, ok. trzech tygodni. Po zrobieniu wzystkiego, co trzeba zrobić w nowokupionym dziesięcioletnim samochodzie zalałem do pełna, przejechałem z dwojgiem dorosłych pasażerów, bez bagażu (ale pełen bak) ponad 240 km, z tego ok. 40 km po mieście, w trasie utrzymywałem prędkość 11o km/h, przy wyprzedzaniu wiadomo, ale ruch raczej spokojny (sobota), powrót i tankowanie do pełna z tego samego dystrybutora, paliwo 95 oktan Orlen -ŚREDNIE ZUŻYCIE = 7,166 l/100km. Jest się czego czepiac?