pakuje w niego wszystki pieniądze by było idealne. napewno go nie wymienie na inne chyba ze nowszy rocznik i większy silnik. na tamte lata to była limuzyna. polecam wszystkin za te pieniądze lepszego nikt nie znajdzie, chyba ze jakieś małe tico. Z częsciami nowymi nie ma problemów bynajmiej we Wrocławiu. na szrotech blachy tez lezą. Nie ukrywam ale na początku musiałem troche przy nim posiedzieć by uzyskać obecny efekt. Dziennie robie po 300-500km i nie przesiąde sie w inne auto....... a i jescze ta ocynkowana blacha to jest coś.... przezyje jeszcze najnowsze auta co rdza im wychodzi juz 2 latach eksploatacji.

Zapewne to nie jest wina modelu po prostu mialem pecha jesli chodzi o ten konkretny egzemplarz. Jego zaleta jest dobry silnik i praktycznie brak rdzy na karoserii. Auto prezentuje sie niezle, ale reszta pozostaje wiele do zyczenia. Auto mam rok a wydalem mase pieniedzy na naprawy, szczegolnie na elektryke (kontrolki, dmuchawa, modul zaplonu). Powazna wada jest takze brak wspomagania co powoduje ze samochod prowadzi sie jak autobus ;) chociaz da sie przyzwyczaic. Jeszcze jednym problemem ktory mam jest to, ze samochod rozwija predkosc max 140 km/h. Az wstyd, podejrzewam ze cos jest zle ustawione chociaz gaznik regulowali mi nie raz, musialbym z tym jechac do serwisu ale nie chce wchodzic w koszty. Niestety nie jestem zadowolony z tego samochodu :(

Powiem tak: dalem za ten samochod smieszne pieniadze dokladnie to 200 zl ;) Co prawda bylo pare drobnych rzeczy do zrobienia ale opacalo sie... kupiem go z mysla sprzedania i zarobieniu na nim troche ale gdy wszystko juz dzialalo jak nalerzy to mi bylo szkoda bo auto zaskakuje swoja wygoda i niezawodnoscia jezdze nim do dzis i jestem zadowolony