Pewna inwestycja - Ford Mondeo IV
Wciąż prezentuje się atrakcyjnie, ma przestronne wnętrze, świetnie jeździ, a turbodoładowany silnik EcoBoost o mocy 160 KM zapewnia przyzwoite osiągi i niewielkie spalanie. Ford Mondeo kombi jest mocny w każdej kategorii, chociaż nie jest najtańszą propozycją.
Ford Mondeo to niezwykle popularny model na naszych drogach o ugruntowanej pozycji na rynku. Obecna generacja, dostępna od 2007 roku zdążył już dowieść swoich znakomitych kompetencji, zarówno jako auto flotowe jak i rodzinne. Mondeo w wersji kombi z nowoczesną i oszczędną jednostką benzynową 1,6 Ecoboost, sprawdzi się w obu tych rolach.
Ford Mondeo był jednym z pierwszych dużych Fordów, który zawierał w sobie akcenty nurtu stylizacyjnego Kinetic Design. Dzięki niemu postawne kombi nie przytłacza swoim designem i wyróżnia się na drodze. Naszemu egzemplarzowi wizualnej ikry – deficytowym towarze w niemieckich kombi klasy średniej – dodawał lakier w kolorze Luner Sky, 18-calowe felgi, światła do jazdy dziennej w technologii LED, oraz mocno przyciemniane szyby. Za rogiem już czai się nowe Mondeo bazujące na koncepcyjnym Evosie, ale obecna generacja, mimo, że powoli zbiera się na emeryturę, wciąż prezentuje się całkiem atrakcyjnie i nowocześnie. Słowem, niczego jej nie brakuje.
Jeżeli patrząc na Mondeo zastanawiasz się, za co właściwie trzeba zapłacić te 133 350 zł – jak w przypadku testowanego tu egzemplarza w najwyższej wersji Titanium - to z pewnością odkryjesz to po zajęciu miejsca za kierownicą. I nie chodzi tylko o bogate wyposażenie, zawierające system kontroli pasa ruchu, adaptacyjny tempomat, czy podgrzewaną tylną kanapę. Przede wszystkim odczujesz solidną jakość wykończenia. Użyte materiały i generalne odczucie jakości przywodzą na myśl dużo droższych rywali, z wyższej półki. Kierowcę otaczają w większości miękkie, przyjemne w dotyku tworzywa, a te twarde, w naszym przypadku imitujące aluminium, są estetyczne i nadają kabinie prestiżowego sznytu.We wnętrzu Mondeo trudno znaleźć jakieś znamiona oszczędności, a nawet jeśli takowe są, to starannie ukryte. Uwagi można mieć do nieco archaicznego panelu radia i jego jasnopomarańczowego wyświetlacza. Tablica wskaźników zdominowana jest przez duży (nawet niepotrzebnie duży), kolorowy wyświetlacz, ograniczony klasycznymi tarczami obrotomierza i prędkościomierza. Nawet jeżeli większość Fordów Mondeo na naszych drogach to podstawowe wersje pełniące obowiązki aut firmowych, to ich wnętrze nie traci nic na jakości, może jedynie na estetyce. W tańszych wersjach nie uświadczymy też świetnych sportowych foteli z półskórzaną tapicerką zapewniających solidne trzymanie w dynamiczniej pokonywanych zakrętach.
A przy mocy 160 KM, i momencie 240 Nm (z funkcją overboost nawet 270 Nm) oraz precyzyjnych odpowiedziach przednich kół na ruchy kierownicy, zakręty śmiało można pokonywać dynamicznie. Mondeo, jak każdy szanujący się Ford, prowadzi się świetnie i wystarczy kilka pierwszych zakrętów by to poczuć. Zawieszenie jest przyjemnie sprężyste, a Mondeo jak na samochód o sporych gabarytach, jest zaskakująco „ostre” w swoich odpowiedziach na gwałtowne zmiany kierunku. Mimo to nasze kombi nawet na 18-calowych felgach pozostaje ponad przeciętnie komfortowe, izolując podróżujących od wszystkiego co dzieje się na styku kół z nawierzchnią. Skuteczne tłumienie nierówności udało połączyć się z ograniczonymi przechyłami nadwozia, a wszystko zestroić tak, by Mondeo było bardzo neutralnie prowadzącym się samochodem. Nie skorzystano przy tym z dobrodziejstw adaptacyjnego zawieszenia (które dostępne jest w opcji, ale zbędne).Jeżeli nie chcesz delektować się talentami zawieszenia, a jedynie spokojnie pokonujesz większe dystanse, Mondeo 1,6 EcoBoost zaoferuje całkiem rozsądne zapotrzebowanie na paliwo wynoszące niecałe 7 litrów bezołowiowej na 100 km, zapewniając niebagatelny zasięg dochodzący do 800 km. Jednak z tubodoładowanym motorem EcoBoost należy obchodzić się delikatnie, bo przy ostrzejszym traktowaniu i chęci osiągania 100 km/h poniżej 10 s, potrafi odgryźć się ponad dwukrotnie większym zużyciem.
Obszerne wnętrze Mondeo w wersji kombi zostało bardzo dobrze zagospodarowane, a praktyczne rozwiązania starannie przemyślane. Bagażnik ma niski próg załadunku i foremne kształty. Jednak jego największą zaletą jest niebagatelna pojemność wynosząca 1733 litry (więcej niż Insignia Tourer)przy złożonych oparciach tylnej kanapy i braku koła zapasowego. Również ilość miejsca z tyłu to mocna strona Mondeo. Dwójka pasażerów podróżujących na tylnej kanapie nie może narzekać na ilość miejsca na nogi i przestrzeń nad głowami, a i we trójkę można podróżować bez specjalnego skrępowania.Zapewne części kierowców będzie ciężko zaakceptować stosunkowo wysoką cenę Mondeo kombi w porównaniu do jego bezpośrednich rywali. Jednak Ford Mondeo posiada wszystko, czego wymagasz od rodzinnego (lub firmowego) auta – jest przestronny, komfortowy, bezpieczny i świetnie się prowadzi. To po prostu pewna inwestycja.