Rodzinne modele w nowych odsłonach - relacja z Paryża
Moda i rosnące wymagania klientów dyktują trendy w coraz ciekawszym segmencie samochodów rodzinnych. A coraz ciekawszym dlatego, że jest skierowany do coraz szerszego grona odbiorców, o zgoła odmiennych upodobaniach. Świadczy o tym różnorodność familijnych propozycji, jakie zawitały na targi motoryzacyjne w Paryżu. Przyjrzyjmy się im z bliska.
Samochód, dzięki któremu narodził się segment europejskich minivanów, obiera nowy kierunek i zamiast tradycyjnego nadwozia otrzymuje karoserię modnego crossovera. Czy tym samym Renault Espace po raz kolejny zapoczątkuje nowy motoryzacyjny trend, tego nie wiemy. Wiemy natomiast, że samochód wygląda naprawdę nietuzinkowo, a do nowoczesnej i odważnej stylistyki zewnętrznej dopasowany jest projekt jego wnętrza.
Wnętrze pozostaje zresztą największą zaletą francuskiego modelu. Kabina piątej generacji Espace łączy w sobie przestrzeń, funkcjonalność, dobre materiały wykończeniowe i jeszcze lepsze wyposażenie. Podkreślić warto również technikę auta, która sprawia, że jest ono o 250 kg lżejsze od poprzednika, a także o niebo bardziej wydajne za sprawą trzech nowoczesnych silników (1.6 TCe/200 KM, 1.6 dCi/130 KM oraz 1.6 dCi/160 KM).
Kilka miesięcy po prezentacji studyjnego S-Max’a drugiej generacji, Ford dotarł na targi Mondial de l'automobile z produkcyjną odmianą swojego minivana. W ślad za poprzednikiem, auto kusi ostrymi rysami nadwozia i funkcjonalnym wnętrzem, a jednocześnie obiecuje radość z prowadzenia, jakiej nie zaznamy u konkurencji. Koncepcja modelu pozostała więc bez zmian, ale dużo zmieniło się w wyposażeniu i rozwiązaniach technicznych.
Na pokładzie samochodu znalazły się na przykład elektrycznie składane siedzenia drugiego i trzeciego rzędu oraz rozbudowany system multimedialny SYNC 2. Jeżeli chodzi o elementy wchodzące w skład mechaniki, Ford zadbał zarówno o zaawansowane zawieszenie i układ kierowniczy, jak i efektywne silniki (benzynowe 1.5 EcoBoost/160 KM i 2.0 EcoBoost/240 KM oraz wysokoprężne 2.0 TDCi o mocy 120, 150 lub 180 koni).
Przechodząc do kolejnej nowości z gatunku samochodów rodzinnych, nie opuszczamy stoiska Forda. Wszystko za sprawą C-Max’a po face-liftingu, w którym znalazły się nie tylko odświeżone lampy, przemodelowane zderzaki i wielki trapezoidalny grill, ale również mocno zmodernizowane wnętrze i nowe jednostki napędowe.
Po otwarciu drzwi C-Max'a naszym oczom ukazuje się uporządkowany kokpit, z którego pozbyto gąszczu przycisków. Oprócz niego wnętrze zyskało większe schowki i lepsze wyciszenie. Po zajrzeniu pod maskę zobaczymy natomiast benzynowy motor 1.5 EcoBoost lub wysokoprężny 1.5 TDCi, który moc 105 KM łączy z emisją CO2 w granicach 99 g/km.
Kolejnym modelem, który Salon Samochodowy w Paryżu odwiedził w odświeżonej formie, jest Kia Venga. Koreańska propozycja wśród mikrovanów dostała zmieniony pas przedni nadwozia z powiększonym grillem, poziomą listwę zdobiącą pokrywę bagażnika, a także wnętrze z lepszymi tworzywami wykończeniowymi oraz nowymi multimediami.
Kuracja odmładzająca objęła ponadto wprowadzenie do oferty nowych wzorów felg oraz nowych opcji tapicerki siedzeń. Tak zmodernizowana Venga wejdzie do sprzedaży w pierwszym kwartale przyszłego roku. W Polsce samochód oferowany będzie w czterech odmianach silnikowych rozwijających moc w zakresie 90-128 KM.
Na model po face-liftingu mogą liczyć również ci, którzy rozglądają się za czymś z wyższej półki. Klasę premium reprezentuje odmłodzony Mercedes klasy B. Samochód niewiele różni się od dotychczasowej wersji, trudno bowiem lekko przeprojektowane zderzaki, nieco inny grill czy nowe końcówki wydechu nazywać drastycznymi zmianami.
Odnowiony minivan spod znaku gwiazdy został przygotowany w szerokiej gamie wersji silnikowych. Do dyspozycji są cztery jednostki benzynowe o mocy 122-211 KM, cztery diesle rozwijające 90-177 KM, odmiana na gaz ziemny oraz najciekawsza wersja elektryczna. Tę ostatnią można uznawać za konkurencję dla rozchwytywanego BMW i3.
Parę lat temu Dacia postanowiła na nowo sporządzić paletę swoich rodzinnych produktów. Logan MCV się skurczył, a do sprzedaży trafiły dwa nowe modele - Lodgy i Dokker. Te ostatnie nie należą do rynkowych hitów, dlatego aby podciągnąć sprzedaż, rumuńska marka sprezentowała im nowe odmiany. Nazywają się Stepway i debiutują na paryskich targach.
Podobnie jak Sandero Stepway, najnowsze propozycje Dacii przeznaczone są dla fanów “uterenowionych” modeli aut. W samochodach znajdziemy plastikowe nakładki umieszczone wokół całej karoserii, nowe detale zewnętrzne oraz unikalne elementy wykończenia kabiny. Obie nowości zaoferowano w dwóch wariantach silnikowych - benzynowej TCe o mocy 115 KM oraz wysokoprężnej dCi o mocy 110 KM w Lodgy i 90 KM w modelu Dokker.