Od czego zależy moc ładowania elektryka? Ważne są 3 czynniki

Od czego zależy moc ładowania elektryka? Ważne są 3 czynniki

Hyundai Ioniq 6
Hyundai Ioniq 6
Źródło zdjęć: © Autokult
Michał Zieliński
15.06.2023 10:12

Podjeżdżasz pod stację ładowania, podłączasz swój samochód elektryczny i widzisz, że moc ładowania jest niższa niż powinna? Zanim wezwiesz pomoc drogową, warto sprawdzić kilka czynników, które mogą wpłynąć na tę sytuację. Możliwe, że nie jest to wina samego pojazdu.

Wprowadzenie do świata elektromobilności oznacza jednocześnie wejście w świat kilowatów. Właśnie w jednostce kilowatów (kW) określa się maksymalną moc, z jaką samochód może być ładowany, a także maksymalną moc, z jaką stacja ładowania może ładować pojazd. Im większa moc, tym szybsze ładowanie. Zwykle wartości przekraczające 22 kW odnoszą się do prądu stałego (tzw. szybkie ładowarki), a niższe wartości - do prądu przemiennego.

Jako przykład można podać Volkswagena ID.3 Pro, który może być ładowany z maksymalną mocą 120 kW przy użyciu prądu stałego oraz 11 kW przy użyciu prądu przemiennego. Przy trasie z powodzeniem znajdziesz szybkie ładowarki o mocy 100-150 kW, a jeśli trafisz na stację Ionity czy hub EkoEn nawet 350 kW. Miejskie słupki zazwyczaj oferują moc 11 kW, a domowe stacje ładowania - 7,2 kW.

W teorii stacja o mocy 100 kW może dostarczyć w ciągu godziny 100 kWh (kilowatogodzin) energii do samochodu, który może przyjąć prąd o mocy 100 kW. Rzeczywista moc ładowania pojazdu elektrycznego zależy jednak od kilku czynników. Na niektóre z nich mamy wpływ, na inne - nie. Zrozumienie tych wartości i związków między nimi pozwoli oszacować, ile czasu potrzeba, aby uzupełnić energię w samochodzie.

Czynnik numer 1: Ile energii już jest w akumulatorze samochodu?

Podstawowym parametrem wpływającym na moc ładowania pojazdu jest ilość energii zgromadzonej w akumulatorze, co jest szczególnie widoczne na szybkich stacjach ładowania. Każdy samochód przy określonym poziomie naładowania ograniczy moc ładowania, aby chronić baterię. Dzięki temu nie dochodzi do przegrzewania, które mogłoby skrócić żywotność akumulatora. Wykres mocy dostępnej przy danym poziomie naładowania nazywany jest krzywą ładowania.

Optymalnym poziomem naładowania, do którego powinno się ładować samochód na szybkich stacjach, jest 80 proc., chociaż sporo modeli zmniejszy moc ładowania wcześniej. Warto mieć to na uwadze już podczas wyboru samochodu. Może się okazać, że wysoka maksymalna moc ładowania nie będzie tak dużą zaletą, jak sugerują producenci.

Warto zauważyć, że ograniczenie mocy ładowania jest narzucone przez oprogramowanie samochodu. Czasami zdarza się, że producent decyduje się na zmianę krzywej ładowania, co po zainstalowaniu odpowiedniej aktualizacji pozwala na szybsze ładowanie pojazdu. Szczególnie znana z tego jest Tesla, ale podobne decyzje podejmują również inne firmy, takie jak Citroën czy Volkswagen.

Czynnik numer 2: Temperatura akumulatora

Wspomniane wcześniej "przegrzewanie" sugeruje, że temperatura akumulatora ma wpływ na moc ładowania, co jest prawdą. Jeśli bateria jest zbyt zimna lub zbyt gorąca, samochód może przyjmować prąd o niższej mocy. Dzieje się tak w celu przedłużenia żywotności akumulatora. Optymalna temperatura to około 20-25 stopni Celsjusza.

W chłodniejsze dni warto odpowiednio dogrzać akumulator przed szybkim ładowaniem. Można to zrobić, jadąc szybko, na przykład na drodze ekspresowej. Coraz więcej aut jest w stanie samodzielnie zadbać o odpowiednią temperaturę, choć często wiąże się to z koniecznością ustawienia w fabrycznej nawigacji ładowarki jako jednego z celów podróży.

Warto zwrócić uwagę, że problem zbyt gorącego akumulatora może wystąpić podczas dłuższych wyjazdów. W samochodach, które nie mają aktywnie chłodzonych baterii, moc ładowania będzie spadać, gdy będą intensywnie eksploatowane. Dotyczy to jednak głównie starszych samochodów elektrycznych.

Czynnik numer 3: Ograniczenia stacji ładowania

Nie wszystkie szybkie stacje ładowania są takie same. Dlatego warto sprawdzić (najlepiej w aplikacji danego operatora), jaką moc oferuje dany punkt ładowania. W Polsce ciągle można spotkać urządzenia o mocy 50 kW, ale coraz częściej instalowane są mocniejsze: 75 kW, 90 kW, 100 kW, a nawet 150 kW. Najmocniejsze urządzenia mają 350 kW.

Drugim ograniczeniem stacji ładowania jest liczba samochodów podłączonych do ładowania. Sporo szybkich ładowarek w Polsce ma trzy złącza: dwa do prądu stałego oraz jedno do prądu przemiennego (Type 2). Jeśli dane urządzenie nie ma wystarczająco mocnego przyłącza, może się zdarzyć, że po podłączeniu dwóch samochodów (jednego do CCS, drugiego do Type 2) moc zostanie podzielona między oba pojazdy. Nie jest to jednak reguła.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie