Opinia o instalacji LPG Volkswagen Caddy III Kombi Maxi

Stanowczo odradzam instalowania włoskie instalacje gazowe. Nie są przystosowane do naszego zabrudzonego gazu. Zaraz po założeniu z reduktora ciągle wydobywał się gaz, serwistan stwierdził że to normalne gdy jest duże ciśnienie, więc ja tym bardziej, ale po jakimś czasie udało mi się nagrać jak chmura gazu wydobywa się z reduktora po czym okazało się że przy 60 tysiącach km trz ba wymienić parownik bo jest uszkodzony. Jeszcze przed tą wymiana ciągle był problem z uszczelkami bo pękały a dokładnie oringi oryginalne z parownikiem. Przy przebiegu 60-70 tys km wymieniłem już reduktor, dwa razy wtryskiwacz, dwa razy zawór zamykający przy reduktora i butli i teraz czeka mnie wymiana znowu wtryskiwacza tylko tym razem nie będę wymieniał pojedynczo, a wymienię wszystkie 4 na model niby poprawiony. Prócz tego co 10 - 15 tys km trzeba jeździć na serwis aby zrestetowali komitet i ponownie ustawili, a dokładnie chodzi o wyłączenie inspekcji, która powoduje piszczenie po wyłączeniu silnika, ciągły problem z ilością gazu, a jak przeciągnięty to nawet zatankować się nie da. Przyznam się, że jeszcze tak hujowego gazu nie miałem. Na obecną chwilę polecam BRC i staga - całkiem inna bajka LOVATO - stanowczo nie