Opinia o instalacji LPG Peugeot 307 I Hatchback

Od momentu założenia gazu zaczęły się problemy,najpierw świecił się tak zwany czek,czyli kontrolka diagnostyki,jeździłem i jeździłem na regulacje po których samochód sprawował się dobrze jakieś 300-500kilometrów a następnie na nowo załączał się świecić czek.Po około roku zaczęły się problemy z katalizatorem-oczywiście czek nadal się świecił,nikt nie potrafił tego zlikwidować-samochód nie chciał jeździć i gasł,a co najgorsze na benzynę jak przełączyłem z początku też nie jechał dobrze ,dopiero po około 300 kilometrów wracał do normy.Następnym etapem usterek było wyrzucanie z gazu na benzynę,tak jakby brakło gazu w zbiorniku ale gaz oczywiście był.I znowu jeździłem i jeździłem na naprawy które nie dawały żadnego efektu.Następnie pojawiła się usterka ,że nie można było w ogóle przełączyć z benzyny na gaz ,silnik w momencie przełączania dostawał konwulsji włączały się wszystkie możliwe kontrolki i silnik gasł.Dzisiaj jestem po kolejnej naprawie i regulacji.....myślę że zabiłem swój samochód montując do niego ...właśnie co?. Mimo wszystko mam nadzieję na lepszą przyszłość moją i mego autka