Ocena kierowcy - Volvo XC90 II SUV

Byłem oczarowany tym wynalazkiem , ale teraz wiem że pospieszyłem się z zakupem. Dzisiaj wziął bym ten samochód do jazdy na dwa trzy dni i przemyślał . Jest naprawdę piękny ale czuję w nim że zrobili go w pośpiechu i nie do końca wszystko jest przemyślane. Takie rzeczy jak brak skręcanych tylnych kół , brak dociągania automatycznego drzwi , brak elektrycznej kierownicy , brak silnika który pociągnie to ogromne auto i paręnaście innych rzeczy daje mi codziennie znak, że tan samochód nie jest z tej klasy w której jest konkurencja.

Nie ma się czym czarować , silnik jest pomyłką. Powyżej 90km/h samochód ten nie jedzie. Brakuje mocy a hałas je natrętny. Wyprzedanie na polskich drogach wymaga przemyślenia czy zdążę. Zmierzyłem przyspieszenie i nie trzyma parametrów obiecanych przez producenta . Są dni gdy silnik pracuje ciszej , ale w inne dni turkoce strasznie. Słyszę go bez przerwy. Żałuję że nie wziąłem benzynowego.

Skrzynia przełącza normalnie jak trzeba , choć teraz zimą jak by trzymała na wyższych obrotach silnik a to potęguje wrażenie dyskomfortu .

To najlepszy układ jezdny jaki do tej pory zrobiło Volvo . Wybiera dobrze i bezpiecznie . Choć jak znajomy przewiózł mnie nowym Q7 to mi się głupio zrobiło . Uśmiechałem się z trudem bo wydałem tylko 30tyś mniej niż on , a mam problem z wjazdem do garażu . Jego samochód ma tylne koła skręcające i działa to rewelacyjne. Ja nie mam nawet na otarcie łez manetek do zmiany biegów przy kierownicy.

Świetna widoczność i świetne kamery. Rozdzielczość ekrany jest fenomenalna. Lusterka duże , wszystko widać jak na teki samochód świetnie .

Ja pierdziele to wszystko . W salonie i na jazdach próbnych bawiłem sie tym wyświetlaczem i było ok , ale teraz przyszło prawdziwe życie i za własne pieniądze mam karę na trzy lata. Ekran jest brudny i tłusty . Bez końca go czyszczę , ale każdy go dotyka paluchami i widać to bezlitośnie , jak masło na szybie. Obsługa codzienna tego systemu jest bardzo niebezpieczna, przy prędkościach powyżej 100km/h można się rozbić próbując przełączać. Bajer był ale teraz już wiem że dałem się nabrać na zawieszający się w kółko tablet. Bardzo trudno jadąc trafiać w ten ekran palcem , często wybieram błędnie lub muszę poprawić komendę bo ekran nie zaragował.

W tym samochodzie nie ma automatycznej klimatyzacji. Dobrze grzeje i dobrze chłodzi , to nie problem ,ale bez końca muszę majstrować przy natężeniu wentylatorów . Głośno pracuje wentylator.

Bardzo dobrze . Z przodu świetnie uszyta kabina , pięknie to wygląda wszystko , cieszy oko naprawdę. Bagażnik duży . Szkoda że nie ma takiej automatycznej rolety i za każdym razem muszę majstrować żeby nie było widać co akurat przewozimy w bagażniku .

Bardzo dobrze wyciszony samochód . Jest super , ale z tego powodu silnik dokucza jeszcze bardziej. W ciszy i spokoju , pięknie wybierającemu zawieszeniu towarzyszy bełkot jak w starej skodzie.

Co tu można napisać , samochód jest na gwarancji . Oby się tylko uporali z tym oprogramowaniem żebym nie musiał już jeździć zastępczą V40

Nikt mnie nie zmuszał do zakupu , Chciałem sam mieć najładniejszy SUV na rynku i mam. Jakość wykończenia jest bardzo dobra , ale jak widzę teraz co daje za te same pieniądze AUDI Q7 to zakup XC90 oceniam jako błąd zeszłego roku.

Zawieszający się system tabletu. Nie znasz dnia ani godziny . Nie pozwalam nikomu dotykać ekranu bo po chwil mi zgłasza że coś dziwnego się dzieje . Funkcje przestają działać, działają odwrotnie , albo pozamieniały się miejscami .

Boję się o silnik , ostatnio słyszę turbo . Pocieszam się że to nic , ale czas pokaże .