Silnik
: Jego dźwięk jest muzyką dla uszu każdego fana motoryzacji.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Zawieszenie
: Rozczarowało mnie zawieszenie, powinno się lepiej sprawować jak na takie auto. Mondeo bije go na głowę.
Inne
: Miejsce w środku. Jest go po prostu mało. Czasem aż wstyd, ze takie wielkie auto, a ludzie się gniotą z tyłu.
5,0
Całokształt
Użytkuję auto niecały rok, ale przejechałem nim już 23 tys km, więc mogę trochę o nim opowiedzieć. Auto użytkuję na co dzień, dojazdy do pracy, przewóz dziecka do szkoły, ale także w weekendy na wyjazdy służbowe po Polsce i dalekie wyjazdy do rodziny na drugi koniec kraju.
Ogólnie muszę przyznać autu najwyższą ocenę, bo jestem z niego bardzo zadowolony, choć nie jest to auto perfekcyjne, o czym za chwilę w kolejnych podpunktach. Przesiadłem się z Audi A4B5 i różnica jest ogromna pod każdym niemal względem na korzyść Volvo. Wewnątrz ogromne wrażenie robi grubość drzwi i słupków, dzięki czemu czujemy się naprawdę bezpiecznie. Zapraszam do szczegółowej lektury.
Wrażenia
5,0
Silnik
Silnik 2.4 D5 185KM jest absolutnie genialny i zasługuje na najwyższą ocenę. Obawiałem się, że w tak dużym aucie bez 200KM będzie wolno i słabo i chciałem od razu zrobić CHIP, ale jest naprawdę OK. 100km/h w ok 9 sek to jak na tę klasę dobry wynik. Elastyczność na każdym poziomie obrotów, wyprzedzanie nie stanowi żadnego problemu, wciskasz gaz i jedziesz na przód.... a spod maski wydobywa się rasowy(sic?) pomruk. To nie żart, dźwięk tego silnika jest świetny, a jak weźmiemy pod uwagę, ze to diesel, to wręcz genialny. Uwielbiam słuchać tego bulgotu. Niech każdy sam się przekona.
4,0
Skrzynia biegów
Tutaj pierwsze obniżenie oceny. Skrzynia pracuje delikatnie, równo, nie szarpie, biegi zmienia płynnie, a 6 bieg zapewnia niższe obroty w trasie. Ale... czas reakcji na dodanie gazu jest czasem niemożliwie długi, zwłaszcza gdy ze stojącego chcę przemknąć przez skrzyżowanie, czy włączyć się dynamicznie do ruchu, to oczekiwanie na jazdę trwa nawet 2 sekundy, by za chwilę wyrwać jak strzała. Przez to także poruszanie się po mieście jest bardziej uciążliwe i nużące niż powinno być w automacie tej klasy.
4,0
Układ jezdny
Kolejna 4. Napęd AWD jest super, nawet jeśli tylko dołączany, to robi swoją robotę i czy to śnieg, piach, błoto, czy woda, nie zdarzyło mi się stracić panowania nad autem, czy choćby dłużej zabuksować. Mimo, że auto jest wysokie, a także wysoko zawieszone, trzyma się drogi pewnie i skutecznie. Zastrzeżenia mam jednak do komfortu tego zawieszenia- być może to tylko w moim egzemplarzu, lecz testowałem zawieszenie w stacji i nie wykazywało nadmiernego zużycia. Jest twardawo, głośno i hałaśliwie. przede wszystkim na wybojach i poprzecznych nierównościach. Każdą studzienkę czy pęknięcie asfaltu czuć i słychać. Spodziewałem się większego komfortu po tym aucie.
5,0
Karoseria
Cóż... wzór. Auto prezentuje się okazale i mimo 11 lat na karku naprawdę prestiżowo. Oglądam się za nim za każdym razem gdy wysiadam. Mam kolor szampański/beżowy i zupełnie na nim nie widać brudu. Zero korozji czy śladów, trudno je porysować, a przy odrobinie pracy (woski, pasty) wygląda zjawiskowo.
Komfort
5,0
Widoczność
Nie ma się do czego przyczepić. Auto jest ogromne i powinno trudno się nim manewrować w ciasnocie, lecz wysoka pozycja sprawia, że widać wszystko doskonale dookoła. Prostopadły tył ułatwia dojazd do przeszkód tyłem, a czujniki dokładnie pomagają. Po kilku miesiącach można wyłączyć czujniki, bo poznało się gdzie auto ma krawędzie i nie ma najmniejszych kłopotów z parkowaniem.
Mały minusik za dość nisko położony dach, przez który rzadko widać sygnalizatory bez wychylania się, jednak można to zniwelować ustawieniem fotela.
5,0
Ergonomia
Wzór! Na pierwszy rzut oka w kabinie jest naprawdę dużo przełączników i guziczków, lecz ich rozmieszczenie już po kilku dniach staje się całkowicie intuicyjne. Ogromny plus za świetne rozwiązanie wyłączania świateł drogowych, które wymaga tylko lekkiego pociągnięcia dźwigni, zamiast podwójnego przeciągnięcia.
Z minusów- brak możliwości przełączania źródeł wyświetlanych na konsoli środkowej z poziomu kierownicy. Tzn: Gdy włączone jest radio, to na kierownicy sterujemy głośnością i przełączaniem stacji. Gdy włączony jest telefon, to książką telefoniczną i ostatnimi połączeniami, itd. Ale żeby przełączyć wyświetlane źródło (radio, cd, aux, tel, usb) to trzeba użyć przycisków na konsoli. Niby pierdoła, ale czasami irytuje.
Fotele są baaardzo wygodne i nawet po długiej trasie nie odczuwa się zmęczenia.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Nie mam żadnych zastrzeżeń co do pracy klimatyzacji czy ogrzewania. W zimie grzeje, w lecie chłodzi. Szybko i wydajnie. Parowanie szyb niemal nie istnieje. Podgrzewane i wentylowane fotele są wielkim komfortem na skórzanej tapicerce. Nawiewy w tylnej części kabiny są chwalone przez pasażerów, a dwustrefowa klima ogranicza małżeńskie kłótnie :)
Mała ciekawostka (mankament), z wąskich nawiewów na wierzchu kokpitu leci cały czas zimne powietrze, które zimą mocno daje się we znaki. Żeby było ciepło na dłuższej trasie, gdy mamy zdjętą kurtkę, potrzeba ustawić 24/25 stopni.
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Chyba największe rozczarowanie w tym aucie. Z tyłu miejsca na nogi jak w Fabii, choć na szerokość jest rewelacyjnie. Gdy przedni pasażer przesunie się tak, by za nim było wystarczająco miejsca, to sam zawadza kolanami o schowek i zasłania kierowcy widok w prawej szybie. Mam 180 cm i gdy siedzę wygodnie za kierownicą, to za mną zostaje jakieś 25 cm przestrzeni. Kiepsko.
3 gwiazdki daję za bagażnik, który jest przeogromny, pojemny, ustawny i pełen gadżetów jak uchwyty, haczyki, dzielona przestrzeń, gumki, a przede wszystkim schowek pod podłogą, gdzie mieści się wszystko co do tej pory jeździło w skrzynce (szczotki, drapaczki, narzędzia, szmatki, osłony itp itd.)
4,0
Wyciszenie
No nie ukrywajmy. auto jest duże, wysokie, ma gigantyczne lusterka i duży silnik. do 140 jest OK, powyżej robi się głośno i trzeba podnieść głos, by swobodnie rozmawiać. W Mondeo kolegi jest dużo ciszej, gdy jeździmy w te same trasy.
Na minus także trzeszcząca nieco konsola środkowa, ale ten typ tak ma, więc nie narzekam, bo aż tak strasznie nie przeszkadza.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Hmm... spore... Ale 5 cylindrów potrzebuje więcej paliwa niż 4. Auto pali w mieście 11l i nie chce mniej, średnią na przestrzeni 20000km mam 8,9l, ale jeżdżę głównie w trasie. Na autostradzie 140/150 wciąga 9l. Najniższe zanotowane spalanie to 7,5l przy normalnej jeździe do 120 po krajówce. Przy ciągłej jeździe 80 km/h pali niecałe 6l.
Ale nie samym spalaniem auto drenuje portfel. Klasa premium zobowiązuje i tak: Wymiana żarówek ksenonowych to koszt całkowity 600 zł, pęknięta rura dolna intercoolera 850 zł, klocki i hamulce komplet 1600 zł, oleje i filtry 900,00 zł. Tanio nie jest, ale są droższe auta, które nie oferują tego co moje Volvo.
5,0
Stosunek jakość/cena
Tu nie mogę się przyczepić do niczego. Płacimy za odpowiednią jakość i trzeba mieć tego świadomość. Za te same pieniądze, można kupić młodsze auto, ale żaden Ford, Peugeot czy Fiat nie oferuje takiego wykończenia i materiałów. Moim zdaniem nawet nowsze Audi wyglądają w środku mniej prestiżowo. W Serwisie też jest drożej od budżetowej konkurencji, ale nie tak jak w Mercu czy BMW. Volvo jest przykładem idealnego stosunku jakości do ceny.
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Mam kilka, ale da się z nimi żyć i będę je systematycznie naprawiał.
1. Szyba kierowcy cofa się przy autozamykaniu.
2. Nie zamykają się zamki tylnych drzwi, muszę sam wciskać guziczki. Otwierają się normalnie.
3. Odleciał wkład lusterka zew, trzeba było przykleić
4. Pękła rura dolna intercoolera i nie było mocy, ale do domu dojechałem.
5. Czujniki parkowania działają 8/10 razy. Co jakiś czas się wyłączają, by po restarcie działać normalnie.
6. Jedna żyłka ogrzewania tylnej szyby nie działa.
7. Tło niebieskie z napisów Volvo na atrapie i kierownicy odleciało.
Wydaje mi się to normalne w 11 letnim aucie, że coś się popsuje co jakiś czas. Żadnej tragedii, ale problemiki są.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Nie stwierdziłem. Na przestrzeni 23000 km nie zawiódł ani razu. Najpoważniejsza usterka to była wspomniana rura intercoolera, ale dojechał do domu. Wolno bo wolno, ale dojechał.
On
- zużycie paliwa dla silnika 2.4 D5 185KM 136kW
[l/100km]