Ocena kierowcy - Volvo XC70 I

Mhm, zawsze podobały mi się Szwedki, a teraz dodatkowo pokochałem Szwedów, ale tylko tych, co byli konstruktorami tego samochodu, samochodu który uznaję za prawie idealny. Prawie, bo PEŁNEJ IDEALNOŚCI, po dołożeniu na własną rękę Xenonów i i instalacji na gaz (sekwencyjna) mu brakuje: - 2 poduszek bocznych tylnych (na "tylko" przednie, boczne i kurtyny) - odczytu MP3 i wyświetlania RDS w radio (ale to można zupgradeować akurat) - podgrzewana przednia szyba i druga tylna (jest tylko podgrzewana tylnia szybka od strony kierowcy, pewnie dlatego że tej jednej szyby nikomu w kombi się nie chce akurat odmiatać ze śniegu ??? ;-))) ) - nie tylko podgrzewane, ale i wentylowane fotele skórzane, jednak przy wysokiej temperaturze skóra musi mieć wentylację, aby plecy się tak nie pociły... - Navigacji i telefonu ??? (telefon mam, navi mam w urzadzeniu, wiec zartowalem ;-))) ) Podsumowując: płacisz 60K, a masz samochdów wyglądający na wóz za grubo ponad 100K. Opłaca się więc chyba, prawda ??? Jeśli oczywiście stać Cię na paliwo do tego "małego" czołgo-bolidu semi-terenowego i na jego ubezpieczenie :->>> No cóż, za podatek od dóbr luksusowych trzeba płacić, jak się luxusy chce mieć na własność...

200KM, turbina, 5 garów, 20V, AWD - niezależny napęd na każde z czterech (uwaga, w USA sprzedawano też wersję napędzaną tylko na jedną ośkę !!!), masa 1.6 tony i wysoki prześwit, a sunie jak pocisk wystrzelony z armaty. Tylko BMW serii X3 go jest w stanie prześcignąć i 3 litrowy A6 AllRoad. Ale to wozy kupowane nie w tych pieniążkach i nie tak ładnie wykończone :-PPPPP

Jeśli automat, to TYLKO !!! GearTronic. Jednak przy szybkiej dynamicznej jeździe i potrzebie szybkiego, a bezpiecznego wyprzedzania - tylko sekwencja pozwoli Ci móc utrzymać silnik na min. 3 tysięcy obrotów - wtedy jedziemy na włączonej turbince i jak jest kawałek wolnego miejsca przed nami, a mamy tira do wyprzedzenia, to kierowca tira widzi tylko przez 1 sekunde w lusterku nas i słyszy świst pocisku. Po 2-3 sekundach jest już po wyprzedzaniu... :-)))) Na automacie tez można to mniej więcej w tym czasie uczynić, ale tu trzeba już stosować inną nieco metodologie, jednak czasem ona gorzej wychodzi, niz sekwencja, ktora jest po prostu w pelni manualnym sterownaiem samochodem i silnikiem. BTW, sekwencja umie automatycznie redukowac biegi, jak predkosc jest za niska dla danego biegu :-))))

mhm, miałem Renault Laguna Kombi Generacja 1 Faza 2 - kanapa, tylko autostrady jej świetnie wychodziły. Peugeot 406 - znacznie lepiej, już można było ostro po wszelkich trasach asfaltowych śmigać. A Volvo ? Poza trasami jeszcze... Tylko na ostrych wirażach asfaltowych niestety czuje się ciężar oraz zbyt duży prześwit - Volvo nieco odpływa, wtedy zaczyna reagować Trakcja, której niestety nie można odłączyć w modelach 2001-2002. A szkoda, bo chciałem riffy robić, w sumie 200KM to już można się bawić byłoby... :-)))) Podsumowując: podwozie bardzo bezpiecznie, ale nie przystosowane do wyczynowej jazdy.Hamulce - sprawny ABS, EBD, BAS (asystent gwałtowanego hamowania - powinien być zakaz sprzedaży samochodów w szczególnosći bez tego systemu ! P406 też to miał i już tyle razy mi to tyłek ratowało, o matko...)

Zważając, że to auto ma prawie 5m długości, jest pancerne z wyglądu, ma wielki przód i nie siedzi się aż tak wysoko jak w ciężarówce, to widoczność w porównaniu z samochodami tej klasy oceniam na "prawie rewelacyjną". Prawie, bo słupki przednie są nieco za szerokie, ale coś za coś, przez to większe bezpieczeństwo. jeden wielki minus - lusterko kierowcy w wersji USA jest... powiększające i nie jest asferyczne !!! Nie wiem co za debil to wymyslił... No ale to chyba samo szkiełko można wymienić, co zamierzam uczynić bardzo wkrótce :-)))) W mojej max jasnej tapicerce odbija się nieco deska od szyby, ale a) szyby trzeba mieć czyste, a b) można się przyzwyczaić. Niech żyją jasne tapicerki w kolorze jasnego kremu !!! :-))))

Powiem tak: mógłbym 5 minut wymieniać co ten samochód ma, wymienię tylko elementarne rzeczy: stereo sterowane z kierownicy, pełną elektrykę dostępna w intuicyjnych miejscach, wszytsko jest przemyślane. Brakuje mi tylko takich rzeczy: podgrzewanej przedniej szyby, automatycznych wycieraczek i w mojej wersji nie ma opcji RDS, czyli nie widzę tytułów piosenek w radio :-(((( >Ale ten problem rozwiązuje się wymieniając moduł radia na najlepsze jakie mają w Volvo dla tego modelu - koszt jedynych 1300 PLN za radio-CD-MP3 :-)))) A propos ergonomii systemu audio - auto w mojej wersji z USA ma... 11 głośników i ... no kurcze w wielu klubach słyszałem gorsze nagłośnienie, niż w moim wozie. WOW !!! Bagażnik też mógłby być nieco większy, ale jest płytki, bo napęd tylnej osi (AWD wszakże to) zabiera dużo miejsca po prostu. Schowków sporo, ale kilka bym jeszcze dołożył, bo były w opcji w katalogu. Gniazdo 12V w bagażniku jest interaktywne, nie wysiądziesz z wozu bez odłączenia np. lodówki, bo masz komunikat na wielofunkcyjnym kompie. Komp w ogóle jest rozsądny, podaje wszelkie swoje spostrzeżenia w czytelny tekstowy sposób.

Perfekto.... Niestety, mam wersję USA ze skalą w Fahrenheitach, ale już się nauczyłem, że 76F to temperaturka akurat w strefie dla kierowcy, a pasażer i tak ma swoje ustawienia dla swojej strefy klimatycznej, więc tam niech radzi sobie sam ;-)))) . Szybko się nagrzewa

Z przodu jak w salonce... Z tyłu mój stary Peugeot 406 Kombi oferował lepsze warunki dla 3 pasażerów, tutaj 2 pasażerów ma świetnie, a ten środkowy to powinno być raczej dziecko, bo to nie jest pełnoprawny fotel moim zdaniem, nie ma tak wygodnego wyżlobienia po prostu. No ale za to robi za fajny stolik jak nie ma tego środkowego fotela za to hihihi

Prawie doskonałe. Peugeot 406 co prawda był nie gorszy, choć Volvo go bije powyżej 170km. Bo to jest wóz, w którym można rozmawiać nie podniesionym glosem jeszcze przy 200km/h !!! Stuki z normalnie pracującego podwozia (nie mówimy o rozwalnych amorkach itp. tylko o normalnie utrzymanym wozie) są lekko słyszalnymi puknięciami, na penwo niedenerwującymi.

I tu był największy problem z oceną. Bo z jednej strony - samochód max nieekonomiczny, a przynajmniej do czasu założenia instalacji gazowej sekwencyjnej i nie wyszukaniu alternatywnych do sieci autoryzowanych warsztatow specjalistycznych warsztatow Volvo. Części są już w zastępnikach i to niezłych firm, ceny są wyższe niż dla VW czy innych spowszedniałych marek, ale.. nie jest źle. Innymi słowy - gdyby nie spalanie gazu przy pełnym wykorzystaniu 200KM na poziomie 18-20 litrow w miescie i 13litrow na trasie przy prekosci 160-190km/h, to orzeklbym to za idealne auto. Tak po prawdzie, jak na ta klase, to auto i tak jest dosc tanie w eksploatacji, ceny w BMW czy Audi sa moim zdaniem i tak wyzsze w totalnych kosztach utrzymania...

Jak by tu powiedzieć... Jeśli nie powiem komuś, ile lat i jaki przebieg ma mój samochód, to mysli ze ma 2-3 lata i przebieg kilkadziesiąt tysięcy kilometrów, więc jest wart GRUBO ponad 100.000 PLN. A jego koszt to nieco ponad 60K brutto na FV i to z dodatkowymi opcjami instalowanymi już w Polsce !!! Tak dobrego samochodu, o takim wyglądzie, tej wielkości, czyli tak bezpiecznego i reprezantacyjnego kombi, NIEBITEGO zaznaczam, za takie rozsądne pieniądze... PO PROSTU NIE MA !!! A zajęło mi poszukiwanie odpowiedniego wozu prawie rok czasu, więc mówię to z pełną odpowiedzialnością. Cena rozsądna, a jakośc przekracza standardy nawet w tej klasie (premium).

Samochód kupiłem z przebiegiem 195.000 i zrobiłem nim już prawie 3 tysiące kilometrów. Samochód w takim przebiegu, ściągniety z USA, wygląda jak każde inne auto po przejechaniu... 50.000 km ? Innymi słowy 0 wygład może nie nówki, ale dwuletniego auta !!! A ma w momencie pisania oceny - 6 lat... Na razie nic nie padło, klocki do wymiany, bo były już cienkie. tarcze idą do wymiany po zużyciu nowych klocków, podwozie w bardzo dobrym stanie, aż facet na przeglądzie nie wierzył, że to tak wielki przegląd !!! No i blachy w super stanie. Ogólnie jest REWELA jak na razie. Jak na razie padł tylko zawias od wlewu paliwa - koszt naprawy z częscia... 73 PLN brutto w serwisie Volvo Dom Polska w Wawie ;-))))

Małych usterek nie zanotowano dzięki doskonałym inżynierom szwedzkim, to skąd więc duże usterki miałyby się niby brać ??? ;-))))