Fatalnie zawieszenie, twarde przenosi do wnętrza wszystkie wyboje. Jak ktoś ma piasek w nerkach to OK, zejdzie sam bez potrzeby spacerów czy biegania.
Fatalnie się prowadzi, na drogach ekspresowych na łukach ma tendencje do przechodzenia od podsterowności do nadsterowności. Konieczna jest odpowiednia praca gazem by odciążać lub dociążać tylną oś.
Auto nie ma hamulców, zamiast hamulców ma spowalniacze. Ale to dobrze, czuje się jakbym miał znów 20 lat i jeździł Polonezem Caro. Już po 60k plastiki we wnętrzu trzeszczą latem i zimą.
Fatalna ergonomia. Nieregulowane zagłówki foteli gniotą mnie w plecy, wysoki jestem, a pas spada mi z ramion.
Do włącznika hamulca postojowego trzeba się schylać w dziwne miejsce. Kultura pracy silnika jak w dostawczaku.
Z tyłu zaskakująco mało miejsca jak na tak duże auto, stosunkowo mały bagażnik.
Duże, ciężkie, niezgrabne, słabo się rozpędza, prowadzi się drętwo i kiesko hamuje.
Zaleta: nie psuje się, nie rdzewieje.
Wrażenia
3,0
Silnik
Słaba kultura, elastyczność 150km na tak ciężki samochód jest zbyt mała.
5,0
Skrzynia biegów
Jedyny element na plus
2,0
Układ jezdny
Jedź pomału
5,0
Karoseria
Nie ma problemów z rdzą.
Komfort
5,0
Widoczność
2,0
Ergonomia
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Tak klima i ogrzewanie zdecydowanie na plus.
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Z przodu bardzo dużo miejsca z tyłu już kiepsko, małe wąskie tyle drzwi.
3,0
Wyciszenie
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
2,0
Stosunek jakość/cena
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
On
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 D3 DRIVE-E 150KM 110kW
[l/100km]