Ocena kierowcy - Volvo V70 II

Auto kupiłem w 2008 sprzedałem w 2012. Przejechałem 170 tys km. Sprowadzone ze Stanów więc po wypadku. Na zdjęciach nic wielkiego ale jak było naprawdę - ? Auto mogę zdecydowanie polecić. Przyjemne w prowadzeniu, spore, dynamiczne, prestigowe i bardzo wygodne. Wnętrze trochę ascetyczne ale mi to pasowało nie jestem gadżeciarzem. Byłem nawet zaskoczony jakie wrażenie robi na znajomych. Może jeszcze nie BMW czy Mercedes, ale cena tez inna. Daje poczucie bezpieczeństwa a przyspieszeniem zaskoczyło niejednego uczestnika drogi. Nigdy nie zawiodło (raz po burzy i przejechaniu sporej kałuży w nocy bez powodu zgasły światła, zestaw wskaźników wyglądał jak choinka. Po zatrzymaniu auta bez powodu zgasł silnik. Początkowo nie chciał się uruchomić, ale po kilku próbach restartu wszystko wróciło do normy. Pewnie coś zamokło. Problem nigdy więcej się nie powtórzył). Założyłem instalację LPG - Elpigaz. Butla w miejscu koła. Jakieś drobne nieszczelności i problemy regulacyjne szybko usunięte. Na gwarancji wymieniony parownik. Spalanie gazu min.10-11 L. Średnio 12-13,5 L. Na autostradzie przy prędkościach 180-200 nawet 18-19 L. Chyba jeszcze jeden z ostatnich "normalnych" samochodów. Bez tych wszystkich tsi, fsi, tdi, cdi, biturbo, dpfów i mnóstwa nawalających ****reli. Koszty utrzymania na normalnym poziomie. Serwis olejowo filtrowy ok. 300 zł. Może zawieszenie i hamulce trochę droższe ale tylko ciutkę od niższej klasy VW, Forda, Renault itp.. Na pewno tańsze od premium Audi, BMW i Mercedesa. Trochę teraz żałuje że się go pozbyłem. Zdecydowanie kupiłbym jeszcze raz. W żadnej kategorii nie dałem doskonale (poza wyciszeniem) bo wg mnie doskonałości nie istnieją. W 2012 przesiadłem się do BMW e61 w dieslu rocznik 2008. Samochód - nie to nie samochód to BMW !, ale koszty utrzymania - masakra.

Rzędowy 5 cylindrowiec z turbiną. Bardzo przyjemny dla ucha, dynamiczny i mocny chociaż niekoniecznie ekonomiczny agregat. Za to niezawodny. Praktycznie stały moment obrotowy ok. 320 Nm w zakresie od 1500 do 4500 obrotów.

5 biegowy automat miał jedną poważną wadę - brakowało 6 biegu, byłoby zdecydowania bardziej komfortowo. Trochę za długo się zastanawiał przy redukcjach. Przy około 150 tys. km zaczął trochę kaprysić - długo zastanawiał się nad zmianą, przeciągał na danym biegu. itp. Pomogła wymiana oleju w skrzyni za około 500 zł.

Auto sprowadzone ze stanów więc bardzo miękkie. Przyzwoite czucie kół na kierownicy. Do wygodnej jazdy jak znalazł, ale szybsze pokonywanie zakrętów mało stabilne. 210 KM i napęd na przód sprawiało spore kłopoty przy próbach dynamicznego ruszania na mokrej nawierzchni.

Mimo że auto wydaje się kanciaste to łagodne łuki karoserii uniemożliwiały identyfikację krawędzi auta. Zdecydowanie brakowało czujników parkowania.

Wszystko na swoim miejscu. Wygodny szeroki do załadunku bagażnik.

Mimo sporych rozmiarów auta przestrzeń na nogi i głowę pasażerów 2 rzędu nie oszałamia. Płasko położona przednia szyba może przytłaczać wysokich kierowców.

Nawet przy wysokich prędkościach praktycznie idealnie. Nie jeden wieziony był tym zaskoczony.

Półka premium ale całość kosztów do przyjęcia. Np. wymiana rozrządu z pompą wody ok.1.400 zł. Spalanie benzyny spore ( w końcu turbo i 210 KM) ale gaz załatwia sprawę.

Powinno być jeszcze określenie "bardzo dobrze"

Praktycznie żadnych. Tylko eksploatacyjne sprawy i...

...i i awaria szyberdachu, padła elektryczna regulacja wysokości fotela pasażera i zacięta wycieraczka tylnej szyby (sprzedałem bez usuwania tych usterek). Poza tym umarł jakiś moduł sterowania światłami ( w serwisie ok. 1.000) - elektronik zrobił obejście za 150 zł.