Ocena kierowcy - Volvo V70 II

Super auto, o ile się kupi z faktycznym przebiegiem i zadbane. W Polsce szukałem cztery miesiące bez powodzenia, więc pojechałem do Szwecji. W tym roczniku nie było auta z niższym przebiegiem. W Polsce prawie dwa razy starsze miały o połowę niższy przebieg!!!, do tego wnętrze przy 300tyś jak nowe, wyraźne cyfry na gałce skrzyni biegów, kierownica jak nowa, pedały i siedzenia też (u nas niby 150tyś a wytarte wszystko do zera). Więc jak widzę negatywną opinię o tym aucie to już wiem że najechane ma powyżej 600tyś. Przez dwa lata wymieniłem klocki, tarcze, filtry i olej po 15000km (z czego po 10000km dolałem 1l żeby nie było minimum, a jeździ na 5W30 long life) :) . Jedyne co się pogorszyło to odgłosy z wnętrza, jak przyjechałem z SE to przez rok zupełna cisza teraz po dwóch latach off road-u na Polskich drogach słychać od czasu do czasu jakieś skrzypnięcie. Dużym plusem jest tez jakość dźwięku :) chociaż radio lekko przestarzałe.

Z oryginalnym przebiegiem 300tyś praktycznie nie bierze oleju ( 5W30 )

Super komfort, na zalecanych kołach jak by leciał 10 cm nad asfaltem, przy większym rozmiarze trochę "nadsterowny" tzn mniej pewnie się czułem przy dużej prędkości i np zmianie pasa ruchu.

Zero śladu korozji !!

Klima po minucie chłodzi jak szalona :) W innych autach dłużej czekałem na efekt. W zimę ładnie schodzi z szyby para, ale chwilę zajmuje mu nagrzanie się. Na szczęście mam elektryczne webasto, więc wsiadam do ciepłego.

Przy normalnej jeździe czyli do 3,5 tyś obrotów cisza pomiędzy 3,5 a 5tyś fajne mruczenie pięciocylindrowca :)

Zapłaciłem za niego połowę tego co PL więc mam V70 2006r w cenie Astry H :) (która jest moim drugim autem i się do V70 nie umywa )

Brak, tylko eksploatacyjne wymiany

Brak, tylko eksploatacyjne wymiany