Ocena kierowcy - Volvo V70 I

Fajny gadżeciarski samochód, który ma niezły wypas (brakuje tylko szyberdachu), ładnie wygląda, wjedzie dużo dalej niż BMW (XC!) zabierze więcej (kombi) i przy tym jest ładniutki w środku - jasna półskóra, imitacja drewna itp. Jestem z niego bardzo zadowolony, choć w dalszym ciągu nie wiem czy zrobiłem dobrze wybierając go zamiast Disco.. (na razie ok bo jeżdżę po mieście, ale docelowo jak podrośnie nowy element mojego stada to zaczniemy wyjazdy...)

całkiem fajnie ciągnie takiego grzmota, ładny dźwięk pracy, dosyć wysoka kultura, choć do rzędowej 6 trochę brakuje

automat.. całkiem szybka reakcja na kick down. Trochę brakuje piątego biegu, ale za to zmienia je dosyć szybko. Posiadając 3 tryby pracy (sport, econo i winter) praktycznie cały czas jeżdżę na sport - dzięki czemu udało się zejść o ok. 1l/100 km zużycia paliwa. Nie wiem czemu tak jest i co jakiś czas przełączam na econo i znowu zużycie wzrasta... może to wina jakiegoś błędu, a może w trybie econo nie należy za szybko jeździć ;)

no cóż... wbrew większości tego akurat nie pochwalę.. na dziurach za twardy, na zakrętach za bardzo buja. W porównaniu do dużo starszego BMW którym jeździłem brakuje pewności prowadzenia i spokoju na nierównościach. Ale to chyba prawda, że od BMW mało kto robi lepsze zawieszenie - tylko utrzymać je w przyzwoitym stanie.... MASAKRA! A w Volvo jak na razie nic nie robię. Być może charakterystyka dostrojenia wynika z tego że mam wersję XC - ale i tak nie dam się przekonać, ze Volvo będzie lepiej jeździło niż BMW ;)

Nie wiem o co chodzi o narzekania na widoczność do tyłu. Nigdy żadnym samochodem nie jeździłem z odwróconą głową ;) więc i tu jeżdżę na lusterka. A w nich widać wszystko, tym bardziej, że to kombi, więc wiem gdzie się kończy. przód i boki - także rewelka

Zaj.. tapicerka drzwi... jej szerokość pozwala podpierać wygodnie łokieć przy zamkniętym oknie i trzymać tak wolant. Nie wiem tylko dlaczego - i dlaczego wszcyscy to chwalą, przełączniki otwierania okien trafiły na drzwi, a nie jak to było w 850 na tunel. Ja osobiście wolałem takie rozwiązanie - tak mi wygodniej. Na minus - brak regulacji czasowej pracy wycieraczek (jakiś absurd), przy włączeniu pracy przerywanej (wajcha w górę) zasłania włącznik ogrzewania tylnej szyby i luster. Niby nic, ale na nim jest kontrolka włączenia i trzeba wychylać łeb czy jeszcze działa, czy już się wyłączyło. Brak uchwytu na napoje czy schowka w podłokietniku z tyłu. Reszta ok.

Klima automat dwustrefowy - fajnie, ale tak już było od dawna ;) Działa ok, za to dmuchawa głośna w porównaniu do BMW.

Oj.. tu jest zarąbiście. No i fotele - w BMW może lepiej trzymały na boki, ale za to takich siedzeń wygodnych nie miały.

Tak sobie, tylna klapa masakra, reszta tapicerki cichutko. Za to odgłosy toczenia, a zwłaszcza pracy zawieszenia zbyt głośnie. Jest na to sposób... zajefajne nagłośnienie z pro logic na pokładzie (pod warunkiem, że odpali płytkę;) )

No i tu zależy co kto lubi. Ja uznam że przeciętnie.. w mieście w ekstremalnych korkach nawet 20 potrafi wciągnąć. Na trasie może zejdzie do 10. Generalnie średnie z kompa oscyluje u mnie w granicach 14 - 15 - da się przeżyć ;) przy czym dużo więcej - ok. 80% to miasto

Za ten pieniądze?!... no comment. REWELACJA

W odniesieniu do prawie 20 letniego BMW to przeciętnie... a to żarówka, zacięty zamek z oparciu tylniej kanapy. A najwięcej zmartwień przysparza odtwarzacz - czyta płytki, nie czyta,.. wysunie płytkę, nie wysunie,.. gra czysto, pierdzi w głośnikach tak że wytrzymać nie można. Ponieważ jednak BMW się nie psuło, to tu jest dobrze

U mnie nic ... odpukać, choć nie wiem czy nie szykuje się remont skrzyni :( Jednak ponieważ mam wszystkie faktury od jego nowości (samochód krajowy) uważam, że z jego awaryjnością jest dobrze - poza wymianami mat. eksploatacyjnych, notowane ponadprzeciętne zużycia tylnych klocków, amory itp. Poza tym jeden duży przegląd robiony na szczęście nie przeze mnie za ładnych kilka tysi.. z wymianą mnóstwa pierdół o których istnieniu nie miałem pojęcia, a które ponoć co jakiś czas tu szwankują (jakieś simmeringi, jakieś kolanka itp, itd.)