Układ elektryczny
: alternator - część eksploatacyjna
3,0
Całokształt
Bardzo przeciętnie. Auto na wskroś aspirujące do bycia czymś wyjątkowym, na aspiracjach się kończy. Opinie użytkowników sugerujące iż to auto jest czymś innym niż focus, nie są do końca uzasadnione. Owszem, komfort podróżowania jest wyższy niż we wcześniej wymienionym kuzynie, niestety jedynie za pośrednictwem lepszego wyciszenia lub wygodniejszych siedzisk. Wrażenie jest jednak złudne, gdyż jadąc v50 nie można zapomnieć, że to auto segmentu kompakt. Kupa żelastwa na płycie podłogowej projektowanej dla aut 1300kg. Samochód buja się niczym statek, brakuje stabilności, hałasy z kół przenoszone dobitnie do kabiny. Każda, absolutnie każda zmiana przyczepnośći (chropowatości) podłoża jest wyczuwana na każdym miejscu siedzącym. Środek ciężkości położony wysoko.
Dobre prowadzenie w zakrętach, świetna trakcja na śliskiej nawierzchni, dobre hamulce - atuty nie do poważenia.
Ciężko określić wrażenia z użytkowania tego auta w kilku słowach. Systemy elektroniczne czuwające nad bezpieczeństwem informują o zabawnych zdarzeniach, typu: \"zapięty pas bezpieczeństwa z tyłu\". Nie informuje natomiast o niedomkniętej klapie silnika, czy niedostatecznym ładowaniu akumulatora. Przykładów niedociągnięć jest więcej, np sygnalizacja dźwiękowa niezapiętych pasów bezpieczeństwa, która nie wyłącza się nawet po opuszczeniu pojazdu (silnik włączony). DSTC reaguje niezrozumiale późno. Podobnie z modułem ograniczającym buksowanie kół. Zamki, zawiasy w drzwiach - na żywo przeniesione z Forda F. Zamykamy tylne drzwi - ogarnia nas zażenowanie, dźwięk jak w Corsie. Dźwięk zamykanych drzwi przednich również zabawny.
V50 to przerost formy nad treścią. Tandeta FF zakamuflowana dobrym audio, dobrym wyciszeniem, dobrymi fotelami, dobrą klimą. Jednak jazda tym autem po przesiadce z auta z tego samego segmentu, dla przykładu audi a4, wywołuje uśmiech. Pogardy.
Wrażenia
3,0
Silnik
Kultura pracy silnika 2.0TD pozostawia wiele do życzenia. Twardy klekot pod obciążeniem, rodem z 2.0TDDi forda. Klekot gdy zimny. Gdy ciepły pracuje akceptowalnie.
4,0
Skrzynia biegów
Przełożenia optymalnie zestopniowane, na warunki dróg krajowych. W przypadku autostrady, skrzynia okazuje się zbyt krótka.
4,0
Układ jezdny
Bardzo dobre prowadzenie w zakrętach. Nie da się jednak ukryć, że to płyta podłogowa ubogiego krewniaka. Buja niczym na statku, dotkliwe przenoszenie hałasów ze styku kół z nawierzchnią. Mało stabilny podczas jazdy, nie daje poczucia komfortu przy wyższych prędkościach >160km/h
Balans masy auta utrudnia ruszanie w warunkach zimowych.
Komfort
4,0
Widoczność
4,0
Ergonomia
Wszystko ma swoje miejsce. Sterowanie elementami wyposażenia intuicyjne.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Wzorowo.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
3,0
Wyciszenie
I tu zależy. Silink dobrze wyciszony, hałasy z zewnątrz również. Hałasy ze styku kół z nawierzchnią dotkliwe, każda nierówność czy chropowatość nawierzchni do wychwycenia przez każdego z pasażerów.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Bardzo drogie ASO. Zużycie paliwa OK. Ceny napraw w normie, jednak należy pamiętać, iż części należy szukać na składach Forda.
3,0
Stosunek jakość/cena
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
3,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
On
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 TD 136KM 100kW
[l/100km]