Ocena kierowcy - Volvo V50

Ogólnie jestem zaskoczony świetnym wykonaniem i wyposażeniem auta. Jest ciche mimo diesla pod maską. Zapewnia bardzo komfortowe przemieszczanie się. Jest cholernie dynamiczne jednak w mieście nie ma się co łódzić że spali mniej niż 7l. Waży ponad 1,5 t ale dzięki świetnemu zawieszeniu nie czuć tego na zakrętach. Zawieszenie mięsiste i odporne na dziury. Dobrze tłumi i wybiera nierówności. Zdecydowanie moje auto. Po 4 autach niemieckich (VW i SEAT) na długo pozostanę przy Volvo. Świetne audio. Volvo daje poczucie wyróżnienia się z tłumu niemieckich blaszaków i zawsze powoduje lekki uśmiech. To coś innego i lepszego

Bardzo dobra elastyczność na 4 i 5 biegu. Z szóstki idzie dopiero od 90 km/h - jest bardzo długa. Silnik pracuje gładko i stosunkowo cicho - absolutnie ciszej niż klekoczące tdi na pompowtryskach. 320 Nm obrotu jest takie samo jak w 2.0 tdi ale poczucie dynamiki jest zupełnie inne - lepsze

Lewarek o krótkim i mięsistym skoku. Dobrze leży w dłoni. Ruch jedynie nadgarstka. Skrzynia wydaje się solidna i wytrzymała jak na niemały moment - 320 Nm, Należy uważać na sprzęgło - broń boże unikać katowania na światłach i ruszania z zaniskich obrotów - lepiej przychamować i ruszać z 1 biegu niż męczyć na 2.

Cóż, wielowahacz z tyłu i płyta podłogowa fokusa to tylko zaleta. Prowadzenie jest pewne i przewidywalne. DSC reaguje tylko wtedy kiedy musi. Idelanie tłumi nierówności - u mnie na 17 calowych felgach. Na zimowych stalówkach 16 cali - zawieszenie pracuje zdecydowanie głośniej

Słaby punkt to lusterka - za małe

Pełno schowków (m.in. siatki w fotelach przednich, na oparciach i w kanapie, podłokietnik oraz użyteczne przestrzeń za panelem sterującym) i wszystkie podświetlane. Dzielona kanapa i pomysłowe rozwiązania w bagażniku, czynią z niego fajne, szybkie i całkiem ekonomiczne kombi.

Klima wydajna. Bardzo fajny pomysł z automatycznym czujnikiem włączania obiegu zamkniętego przy nadmiarze spalin na zewnątrz. Zimą pomaga elektryczna nagrzewnica.

Fotele kierowcy i pasażera z przodu - idealnie wygodne. Wystarczająco miejsca na długą i wygodną podróż. Niemieckie auta mają się czego powstydzić. Z tyłu to klasa kompakt więc miejsca wystarczy - V70 to to nie jest. Bagażnik starczy w zupełności na rodzinny wypad. Równomierne kształty.

Doskonałe to jest w lexusie. Tutaj mimo że to diesel - zdecydowanie ciszej niż w tdi. GENIALNE AUDIO!!! Golf, seat leon 05-12 - bez porównania. Volvo wypada tu co najmniej o klasę wyżej. Ogólnie ma się wrażenie siedzenia w aucie o klasę wyżej.

Nie ma się co oszukiwać. W cyklu miejskim przy spalaniu całego baku, mimo że komputer pokazuje 6,3 l , zejść poniżej 7 litrów równa się chyba z przepychaniem auta. w trasie 5,5-6 litrów to nie problem. Silnik 2.0 musi swoje wypić. Oczywiście mniejsze spalanie latem.

Nie jest tanie, ale daje w zamian dużo satysfakcji.

Psuje się elektronika. Np. nie należy przysiaskać wszystkiego jak na konsoli ps3. to tylko elektronika. Różne pierdoły mogą się zepsuć, np. zawieszają się klapy od nawiewów ale to może wystąpić w każdym aucie z climatronikiem. Zaiweszają się czujniki parkowania

Należy szanować turbinę i sprzęgło. u mnie po zmianie oleju na 5w30 A1/A3 (zalecany do tego silnika) nastąpił wyciek oleju do intercoolera. Powyżej 200000 km możnaa śmiało lać 10W40. Jeśli 5W30 to tylko A5/B4/B5. NIE LAĆ VERVY z filtrem cząstek stałych!