Co budzi moje obawy to jakos wykonania tego samochodu. Elementy chlodzenia (rury) sa pordzewiale jak w 15 letnim samochodzie.
Faceci co wymienali amortyzatory nie mogli odkrecic srub, bo sie tak zakleszyly!
Generalnie samochod mocno plastikowy - prosze sprobowac otworzyc tylne drzwi - jak w zabawce dla dzieci - mnie to strasznie smiesyzlo w samochodzie za tyle pieniedzy.
Wrażenia
4,0
Silnik
1) Bardzo mocny (zastanawiam sie czy nie \"schipowany\")
2) Naprawde glosny, tj. klekotliwy do 100 km/h. Powyzej szum powietrza wygłusza jego działanie.
3) Paliwozerny w trasie - prawie 7 przy predkosciach 160 km/h. D5 ma o niebo lepsza kulture pracy, dynamike i splanie wieksze o ile?? 0,5 litra?
Generalnie silnik (silnik z Peugota) to jak narazie najmocnieszy element tego samochodu.
3,0
Skrzynia biegów
1) Cieżko mi (i nie tylko mi) wcelowac w biegi. 1-3 albo 2 i chruapnie... czasem sie zdarza. Lekko nie chodzi.
2) Wbijanie wstecznego to dziwny pomysl (tak wiem, to kwestia przyzywczajenia/polubienia).
3) Wbijanie biegu 6 z piatki to niezle machanie wajcha.
1,0
Układ jezdny
1) Przerazliwe twarde.
2) Ciche.
3) Przy wyzszych szybkosciach samochod myszkuje po drodze i nie prowadzi sie bez stresu.
4) Ponoc niezniszczalne zawieszenie
Porownuję to po trasie 3000 KM i przesiadce nastepnego dnia do V70 pierwszej generacji! Ten 12 letni samochod przy 160 prowadzi sie lepiej niz V50 z \"legendarnym\" zawieszeniem od Forda.
Nie rozumiem w kazdym razie tych zachwytow.
Wszystko można przezyc, ale ta twardosć to jest nie do zniesienia.
To wg mnie z kolei najslabszy element tego samochodu - totalny brak komfortu.
Komfort
4,0
Widoczność
Jakos idzie sie przywyczaic.
4,0
Ergonomia
Wszystko super oprocz tempomatu, który jest krokiem wstecz. Nie chodzi nawet o to, ze szarpie przy zadawaniu predkosci, tylko o klikanie na kole kierownicy... Poprzednie modele V mialy tempomat w manetce - uzywalem go nawet w miescie. Po prostu to bylo prstykniecie palcem. Tutaj to jest caly ruch reka, wiec go nie uzwam.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Bardzo, bardzo dobrze działa klimatyzajca.
Z ogrzewaniem mam chyba coś nie tak, bo slabo grzeje i nie wiem czemu potrafi mi czasem zaparowac lewa czesc przedniej szyby.
Moze samochod ma jakies przejscia, wiec nie wypowiadam sie jednoznacznie.
2,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Tragedia. Samochod optycznie duzy, ale bagaznik to tragedia. Nie da rady wlozyc do tylu dwoch walizek na raz. Niby powinny wjesc ale brakuje z 5 cm. I nawet nie chodzi o szerokosc bagazowa, tylko o luk bagazowy ktory jest tak po prostu estetycznie piekny, ze niefunkcjonalny. Znow porownuje do V70 pierwszej generacji. Jadac tamtym na wakacje miescilem sie w bagazniku, teraz waliazki przez cala podroz byly na tylnym siedzeniu!
3,0
Wyciszenie
Silnik mocno charkotkiwy, 4 cylindy nie sa zbyt kulturalne. Powyzej 100 jest cicho. Ponizej bardzo slabo, czuc brak mat wyciszajacych na golym nadwoziu samochodu (znow oszczednosci w produkcji?)
Plastiki nie trzeszcza.
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Bak malutki - 40 litrów pozwala na przejechalnie w trasie przy 160 km/h około 600 km.
Wynik wg mnie slaby. D5 ma duzy lepsze osiągi a pali nieznacznie wiecej.
Dozmsn dzwiekowych nie ma nawet co porownywac.
2,0
Stosunek jakość/cena
Ja bym nie kupil więcej.
Wybrałbym S60 - inna jakośc.
Jedyny mocny element to silnik.
Do reszty: zawieszenie, wyciszenie, wielkosc, jakosc wykonania mozna sie bez problemu przyczepic.
To moje 5 czy 6 Volvo i jestem fanem tej marki, ale V50 to bardzo przecietny samochod. Nic specjalnego. Wiecej bym nie kupil. Potwierdza sie zasada, ze nie kupuje sie malych modeli V (440/460, s/v40).
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Zrobione na razie 4000 w trasie.
Nawigacja odmowila posluszenstwa, chyba sie przegrzala, bo czytnik od DVD jest schowku (ktory jest tak maly, ze mozna tam wlozyc dodatkowo gora 5 plyt CD). Otworzenie schowka i wyjecie zawartosci, ostudzenie chyba pomoglo, bo zaczela znow dzialac.
Aha, schowkow w samochodzi prawie nie ma, a te w drzwiach to sa chyba na zaplaniczkę.
3,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Ciezko chyba cos powiedziec.
Ponoc wtryski sa dobre i raczej nie padaja, zawieszenie ponoc tez.
Padl natomiast wentylator na chlodnicy! Komputer nawet tego nie zauwazyl, silnik sie przegrzal.
Dodatkowo musialem wymienic amortyzatory. Jak na razie jezdzi, ale pomimo pelnej geometrii laserowej i zbieznosci sciaga w prawo!
On
- zużycie paliwa dla silnika 2.0 TD 136KM 100kW
[l/100km]