Ocena kierowcy - Volvo V50

Mimo problemow z eletronika, ocena jak najbardziej dobra. Nadrabia wygladem :)

Ekonomiczny, dynamiczny, ciagnie od samego dolu. Ale glosny jak traktor.

Idealnie zestrojona skrzynia, przyczynia sie do ekonomiki silnika :)

Sztywny, ale nie trzesnie na dziurach. Ladnie tlumi. Auto trzyma sie drogi jak "gowno podeszwy" (parafraza cytatu). Niestety po uszkodzeniu i uderzeniu bokiem w kraweznik przy poslizgu, panowie z Volvo w Krakowie nie byli w stanie usunac usterki. Wciaz wyje. Nadzieja w Drywie w Gdansku przy najblizszym przegladzie

Przod ok, ale slupki i przednie, i boczne na maksa grube. Na pewno nie bez powodu (klatka mocniejsza zapewne), ale utrudniaja przy manewrach na parkingach. Niemniej jest park assist.

Zle, zle, zle. Wchodzisz do auta i wlasciwie nie mozna sie ruszyc. Opiete na kierowcy jak lateksowe wdzianko. Male schowki w drzwiach (ktos juz napisal, ze na chusteczki - ma racje). Schowek w podlokietniuku maly i plytki. Schowek za radiem - wlasciwie kierowca nic z niego nie wyciagnie, wiec malo uzyteczny. A schowek "na rekawiczki" dlugi i ciasny. Plusem jest maly uchwyt na karty na stacje benzynowe. Bagaznik - belka z roleta zajmuje duzo cennego w tym aucie miejsca. Bagaznik zaskakujaco maly w porownaniu z podobnumi autami. Zapakowany po dach udalo mi sie zmiescic do S40 (zastepczego). Dziwne, ale wlasnie przez ta cholerna belke tyle miejsca sie traci. Mozliwoscie ustawienia fotela i kierownicy pozwalaja na takie dobranie pozycji, ze kazdy kierowca bedzie zadowolony, a i tak wszystkie potrzebne wlaczniki i pokretla beda pod reka. Sterowanie radiem na kierownicy to duzy plus.

Jak dla mnie bomba. Nie uzywam co prawda trybu auto, ale reczne nastawy idealnie tworza klimat w srodku, ze nie czuje sie oddzialywania z zewnatrz.

Auto dla dwojga plus male dzieci. Za kierowca i pasazerem wlasciwie nie da sie juz siasc, bo jest malo miejsca na nogi.

Wg kierowcy Octavii 1.9TDI, gorzej niz wlasnie w tym aucie. Wg mnie - tez nie najlepiej. Przy tej cenie (prawie maksymalnie wyposazenie) powinno byc jak w Lexusie IS 220d albo przynajmniej Avensis diesel. Warto tez dolozyc do radia, bo podstawowy model jest cienki. High Performance jest w porzadku.

zuzycie mieszane kolo 6,2-6,8l/100km

W moim wypadku zle, a gdyby sie nie rypal, bylo by przecietnie. Za te pieniadze mozna miec wiekszego Avensisa kombi albo Subaru Legacy (w dieslu i AWD, skory, etc.)

Moj egzemplarz jest jakis trafiony. Non stop problemy z elektronika - a to jakies czujniki poduszek, napinaczy pasow, problemy z radiem, ogrzewaniem (np. jedna strefa daje na maksa goraco, druga ziemno, oczywiscie usterka w serwisie nie wystepuje i nie da sie im udowodnic, ze cos takiego ma miejsce, ale soft upgraduja), uszkodzony odcinek ledzwiowy fotela - cos sie zlamalo i czekalem na wymiane, zlazila skora z kierownicy - do wymieniona, problem z szyba kierowcy - cos jest zle ustawione i odbija sama i odtwieta sie automatycznie przy zamykaniu, obudawa zegarow wciaz sie przekrzywia i musi byc poprawiana. Poki co auto na gwarancji, ale jeszcze tylko 4 miesiace i sie zaczynam bac :/ Fabrycznie zlamane bylo mocowanie radia, w wyniku czego odebrane auto zaraz po kupnie wyladowalo w serwisie na wymianie nagrzewnicy, bo do niej jest radio montowane

Problemy z rozrusznikiem - czasami nie zaskakuje. Oczywiscie w salonie problem nie wystepuje, wiec nie wiedza co zrobic.